Britney Spears od lat zmaga się z problemami. Do tej krzywdy przyczynili się między innymi jej bliscy. Gwiazda po 13 latach postanowiła ułożyć życie na nowo. Poznaliśmy jej nowego męża, którym jest Sam Asghari - wieloletni ukochany piosenkarki. Po ich ślubie media obiegła informacja o rzekomym kryzysie w ich związku. Małżonkowie niedawno wpadli na paparazzi, a zdjęcia, które trafiły do mediów, wiele zdradzają.
Wokalistka tak wspominała na Instagramie swój związek z irańskim trenerem fitness:
Jestem z tym człowiekiem od ponad roku. Każdego dnia inspiruje mnie do bycia lepszą osobą i to sprawia, że czuję się jak najszczęśliwsza dziewczyna na świecie!
Fani byli uradowani tym wyznaniem, gdyż przypuszczali, że ich idolka jest w dobrych rękach. Ten spokój nie trwał jednak zbyt długo, gdyż kilka miesięcy po zawarciu związku małżeńskiego, Spears zaczęła publikować roznegliżowane zdjęcia w sieci. Informator z otoczenia piosenkarki wyjawił, że takiego typu fotografie przerażają jej ukochanego. Spears wystawiła na sprzedaż willę i wiele osób przewidywało rozpad jej związku. Okazuje się, że wokalistka nadal jest związana z Samem, o czym świadczą ich wspólne zdjęcia z wypadu do restauracji. Spears jest na nich roześmiana.
Najnowszy filmik na Instagramie piosenkarki został podpisany w następujący sposób:
Ostatnia noc przed kolacją w Nobu… Dlaczego to miejsce jest takie dobre i jak to się dzieje, że zawsze siedzę przy kominku?! Tak czy inaczej, najlepsza noc w historii! Mój mężulek nienawidzi tego filmiku, uważa, że ten czarny strój jest zły… Jestem zdezorientowana.
Co o tym sądzicie?
Zobacz też: Britney Spears nie dopuściła do interwencji rodziny. Ma już dość: Gorsze niż okrutny żart