• Link został skopiowany

Olga Frycz pokazuje salon i wyznaje: "Nie mam siły". Poległa przy sprzątaniu. Wszędzie chaos

Olga Frycz podzieliła się ciemną stroną macierzyństwa. W niedzielne popołudnie nie miała już na nic siły. W salonie zapanował chaos.
Olga Frycz
Instagram @tojafrycz

Olga Frycz wychowuje dwie córki. Starsza, Helena, jest córką Grzegorza Sobieszka, z którym aktorka rozstała się w 2019 roku. Potem związała się z Łukaszem Nowakiem i trzy lata później doczekała się z nim Zofii. Aktorka uwielbia spędzać czas z pociechami. Chętnie zabiera je do kina czy na lekcje jazdy konnej. Bywają jednak dni, kiedy dziewczynki dają jej popalić. Wystarczy spojrzeć na najnowsze zdjęcie. 

Zobacz wideo Olga Frycz odpowiada na pytania o swoją drugą ciążę

Olga Frycz pokazała salon. Zapanował chaos 

W niedzielne popołudnie Olga Frycz podzieliła się niecodziennym kadrem. Na Instagramie ukazało się zdjęcie pięknego salonu, w którym stanął duży biały narożnik, mały stolik kawowy i kolorowy dywan. W tle dostrzegamy komplet drewnianych mebli kuchennych, stół oddzielający obie przestrzenie i obraz. Uwagę zwraca nietypowy żyrandol, ale nie da się przejść obojętnie jeszcze obok jednego szczegółu. Na pierwszy plan wysuwa się istny chaos, który zapewniły dziecięce zabawki. Aktorka po ciężkim tygodniu nie miała już jednak siły, żeby go uporządkować. Padła na samym środku pokoju.

Po całym tygodniu, w niedzielę o 14, już nie mam siły na bycie mamą - pisała bezsilna Olga Frycz.
 

Obserwatorki Olgi Frycz doskonale ją rozumieją. W komentarzach starały się ją pocieszyć i okazać wsparcie.

Przybijam piątkę. U mnie na pokładzie pięciolatek, niedługo dwulatek i trzymiesięczna córka.
Olga, ale mieszkanie nadal jest piękne. Nie przejmuj się.
A wyglądasz, jakbyś się relaksowała po jodze. Głowa do góry, jeszcze kilkanaście lat i odpoczniesz - czytamy.

Trzymamy kciuki, żeby Olga Frycz jak najszybciej uporała się z bałaganem. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o:

Komentarze (15)

Olga Frycz pokazuje salon i wyznaje: "Nie mam siły". Poległa przy sprzątaniu. Wszędzie chaos

a.k.traper
2 lata temu
Kiedy się tak zmęczyła skoro w niedzielę wstała w południe a klocki wyglądają na specjalnie rozsypane, normalnie to wszystko jest w robocie wraz z poduszkami w wersalki, różnymi sznurkami i kocami a kocia karma porozkładana na papierkach i serwetkach jako zabawa w obiad (koty już dawno czmychnęły na ogródek). Robienie zamków czy pojazdów z foteli, krzeseł czy taboretów to normalka. Jako ich przyszywany dziadek próbuję coś dodać do zabawy a żona woli w kuchni przebywać.:))) W lecie gdy namiot jest na ogródku to nawet pies bywa zmachany ale w nocy śpi, pilnując ich. Syn z kolegami bawił się podobnie a i ja z bratem też, tylko klocki były bardziej bolesne bo drewniane a w oczku wodnym wszelkie dostępne proszki z kuchni.
jerry_mcguire
2 lata temu
Rozsypane parę minut wcześniej klocki i lerzący odkurzacz. Mam nadzieję, że pani Frycz oznaczyła to jako reklamę i rozliczy się niej?
vento_p
2 lata temu
Tekst jak w 1 klasie sp, kiedy dzieci opisują klasę lub pokój.a pani Olga to bałaganu nie widziała, wysyłane w artystycznym nieładzie klocki i ustawiane zdjęcie to nie bałagan
pingpong1922
2 lata temu
Brzydko ma w domu
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).