Gerard Pique i Clara Chia Marti nagrywani. Szybko się zorientowali. Zachowanie ukochanej piłkarza zwraca uwagę

Do sieci trafiło nagranie, którego bohaterami są Gerard Pique i Clara Chia Marti. Piłkarz był w doskonałym nastroju i wyglądał, jakby cieszył się z zainteresowania mediów. Mniej zadowolona była jego nowa partnerka.

Gerard Pique i Clara Chia Marti od jakiegoś czasu już się nie ukrywają. Co prawda nie pojawiają się razem na imprezach branżowych czy ściankach, ale publicznie razem spacerują. Tym samym stali się celem paparazzi i dziennikarzy. Ci już nawet nie kryją się z tym, że śledzą każdy ruch pary. 

Shakira, Gerard PiqueShakira zatrudniła detektywa. Zwróciła uwagę na dziwne zachowanie Pique

Zobacz wideo Shakira śpiewa z fanami diss na Pique. Przyszli pod jej dom

Gerarda Pique i Clara Chia Marti nagrywani

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać Gerarda Pique i Clarę Chia Marti, którzy cieszyli się romantycznym spacerem. Zakochani trzymali się za ręce. W pewnym momencie zorientowali się, że są obserwowani i i nagrywani. Gdy tylko piłkarz spojrzał na mężczyznę z kamerą, ten od razu podszedł do pary. Można wnioskować, że intruzem był nie paparazzo, ale dziennikarz, który w jednej ręce trzymał mikrofon (na fragmentach nagrania widać, jak podstawia go pod usta sportowca), a w drugiej telefon lub amatorską kamerę (jakość nagrania pozostawia wszak wiele do życzenia). 

Co ciekawe Pique nie zareagował nerwowo na obecność dziennikarza. Wprost przeciwnie, uśmiechnął się na jego widok. W pewnym momencie wdał się z nim również w krótką dyskusję. Zdecydowanie mniej komfortowo czuła się partnerka piłkarza. Ukrywała się za okularami przeciwsłonecznymi. Później delikatnie się wycofała, by w końcu ukryć się za plecami Pique. W pewnym momencie uśmiechnięty od ucha do ucha sportowiec objął ją nawet, jak gdyby chciał osłonić. 

Zachowanie Clary Chia Marti nie powinno dziwić. 23-latka nie była wcześniej związana z show-biznesem i czuje się osaczona przez paparazzi. Jest też zaczepiana na ulicach.

Nękanie prasy, brak możliwości swobodnego poruszania się, przeszkadzają jej - czytamy na portalu Vanitatis.

Przypomnijmy, że nowa ukochana piłkarza zaczęła cierpieć na ataki paniki. Z tego powodu trafiła do szpitala w Barcelonie. 

Chia była leczona w szpitalu Quironsalud w Barcelonie, ponieważ zbyt szybko znalazła się na głębokiej wodzie. Nie może znieść presji bycia postacią oczernianą przez połowę ludzkości. Odkąd jej nazwisko i wizerunek stały się publiczne, obelgi, plotki, komentarze i aluzje nie ustają" - podał "ElNacional".

Myślicie, że paparazzi dadzą w końcu spokój parze?

Więcej o: