• Link został skopiowany

Kurzopki podpadły widzom. Specjalista odniósł się do komentarzy. "Rozbicie się wizerunkowe na ścianie" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski coraz śmielej odsłaniają kulisy życia prywatnego. Nie umknęło to uwadze internautów. Medialny wizerunek pary ocenił też w rozmowie z Plotkiem doktor Mirosław Oczkoś.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski
Fot. Kapif

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski początkowo ukrywali, co ich łączy. Na antenie starali się być profesjonalni i nie afiszować się ze związkiem. I dalej pewnie starają się, choć pozwalają sobie na coraz więcej prywaty - co widać po urodzinowej niespodziance dla prezentera na antenie "Pytania na śniadanie". Coraz więcej prywatnych wyznań i ujęć jest też w mediach społecznościowych Kurzopków. Niedawno raczyli fanów ujęciami z wycieczki do Jordanii, nie brakowało ujęć, na których taplają się w błocie z Morza Martwego. Do tego dochodzą publiczne wyznania miłości, które Cichopek dostała od Kurzajewskiego za pomocą Instagrama. Część widzów ma dość. 

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek o podsłuchach swoich i Macieja Kurzajewskiego

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski podpadli widzom

Od kiedy Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski publicznie obwieścili, że są parą nie tylko na ekranie, ale też w życiu prywatnym, budzą duże zainteresowanie. Widzowie "Pytania na śniadanie" szybko podzielili się na dwa obozy - zwolenników i przeciwników Kurzopków. O ile na początku ich głosy rozkładały się po równo, o tyle teraz trudno nie oprzeć się wrażeniu, że szala przechyla się na niekorzyść prezenterów. Krytyczne komentarze na ich temat można przeczytać m.in. na jednej z facebookowych grup fanowskich formatu "Pytanie na śniadanie". 

Nie oglądam "Pytana na śniadanie", kiedy oni występują i się sztucznie wdzięczą.
Myślę, że ten duet wzbudza wśród widzów największe kontrowersje. Tak sobie pomyślałam, że oni sami powinni podjąć jakąś decyzję co do ich związku, który pokazywany jest na wizji i być może nawet zrezygnować z prowadzenia formatu.

To tylko niektóre z komentarzy na grupie. Zaintrygowani sytuacją, postanowiliśmy zapytać specjalistę od spraw wizerunku - dra Mirosława Oczkosia o awanturę wokół medialnego wizerunku Cichopek i Kurzajewskiego. Wypowiedź specjalisty nie spodoba się samym zainteresowanym. 

Jest kłopot, kiedy ja publiczne łączy się z ja prywatnym, bo to są dwa różne ja. Pytanie o to, na co kto sobie pozwala. Jeżeli popatrzymy na wizerunek Kurzajewskiego i Cichopek, to oni w pewnym momencie stracili granicę tego, czy wszystko jest na sprzedaż, czy nie - zaczął.

I zwrócił uwagę na to, z czego może wynikać to, że Cichopek i Kurzajewski tak chętnie afiszują z życiem prywatnym.

Myślę, że to wynika z tego, że wywodzą się z różnych środowisk medialnych. Pani Katarzyna wyrosła z tego, że wszystko jest na sprzedaż. Jest celebrytką, pisała książki, grała w serialu od najmłodszych lat. Pan Kurzajewski zaczynał jako dziennikarz redakcji sportowych. I to też coś innego. To się wszystko dziś przenika. Dał się wciągnąć w to - może przez miłość, może przez uczucie, trudno powiedzieć. 

Dr Oczkoś zwrócił uwagę też, że kierownictwo "Pytania na śniadanie" nie zareagowało w żaden sposób na to, że prezenterzy chwalą się, jak rozwija się ich związek.

Kierownictwo nie zastopowało tego na tym pierwszym etapie. Znamy przypadki firm i korporacji, które mają zapisane w umowach, że osoby z tych samych działów nie mogą się wiązać prywatnie. Tu tego nie ma - usłyszeliśmy.

Doktor Oczkoś podkreślił, że zarówno Cichopek, jak i Kurzajewski mogą czuć medialną presję. Pokazywanie prywatnego wizerunku może być mechanizmem obronnym. Dalej jednak padły mocne słowa:

Pokazywanie wszystkiego i do końca, szczególnie w sposób emocjonalny, to jest ekshibicjonizm. Jak się wystrzeli wszystko, to w pewnym momencie nie ma już czym strzelać. Oni nie mają dalej broni. Następny zakręt to rozbicie się wizerunkowe na ścianie. Bo co jeszcze mogą zrobić? Mogą się publicznie zaręczyć, pobrać i możemy mieć transmisję z pierwszej nocy - ocenił.

Oczkoś dodał też, że Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego może być w mediach za dużo. Przez to teraz niewielka wizerunkowa wpadka może mocno zaważyć na tym, jak będą dalej postrzegani. 

Kim jest Mirosław Oczkoś?

Mirosław Oczkoś jest właścicielem firmy doradczo-szkoleniowej "OCZKOŚ PERFECT IMAGE". Określa się mianem "doradcy i mentora wizerunkowego ludzi biznesu, polityki, show-biznesu". To również wykładowca akademicki. Prowadzi zajęcia w Podyplomowym Studium Public Relations przy Kolegium Gospodarki Światowej w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie i w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku. Ma na koncie również kilka książek na temat wystąpień publicznych i budowania wizerunku. Chodzi o takie pozycje, jak m.in.: "Abecadło mówienia", "Sztuka Poprawnej Wymowy, czyli o Bełkotaniu i Faflunieniu" czy "Paszczodźwięki. Mały poradnik dla wielkich mówców".

Więcej o: