W tym roku mijają już trzy lata od tragicznej śmierci Kobe Bryanta i jego córki Gianny. Legendarny koszykarz i jedna z jego starszych pociech 26 stycznia 2020 roku znaleźli się na pokładzie helikoptera, który rozbił się na wzgórzach w Calabasas i stanął w płomieniach. Ten straszliwy wypadek wstrząsnął fanami koszykarza na całym świecie, jednak największą, niewyobrażalną tragedią, był dla bliskich wszystkich dziewięciu osób, które zginęły w katastrofie. Kobe Bryant osierocił trzy córki, siostry Gianny, które znajdują się pod opieką żony sportowca, Vanessy Bryant.
Vanessa Bryant otrzymała ogrom wsparcia od fanów jej męża, a w instagramowych postach dzieliła się żałobą po mężu i 13-letniej córce. Jeden z najbardziej poruszających wpisów wdowa po Kobe Bryancie dodała jednak 5 maja w dniu swoich 38. urodzin, kilka miesięcy po ich śmierci. Vanessa dzień wcześniej znalazła bowiem list zaadresowany do niej przez jej ukochanego.
Wczoraj znalazłam kopertę z napisem: Do miłości mojego życia. Czekałam, aby w moje urodziny otworzyć jeszcze jeden list. Dało mi to coś, na co czekałam do dziś. Ironią jest to, że Kobe miał moje zdjęcie narysowane przez artystę. Na nim trzymał mnie anioł. Tęsknię za miłością mojego życia i moją słodką małą córką. Chciałabym, żebyśmy wszyscy byli razem - napisała.
Małżonkowie niewątpliwie bardzo mocno się kochali, chociaż historia ich związku nie była łatwa. Para poznała się w 1999 roku, a dwa lata później stanęli na ślubnym kobiercu. Małżeństwu sprzeciwiali się rodzice koszykarza, sądząc, że 23-letni wówczas Bryant jest zbyt młody na ślub. Nie tylko nie pojawili się na ceremonii, ale też nie utrzymywali z nim kontaktów aż do 2003 roku, gdy Kobe i Vanessa powitali na świecie pierwszą córkę Natalię. Druga pociecha pary, córka Gianna, która zginęła w katastrofie wraz z ojcem, urodziła się trzy lata później.
W 2011 roku żona koszykarza złożyła pozew o rozwód, a zarówno ona, jak i Kobe walczyli o opiekę nad dziećmi. Rozstanie nie zostało jednak sfinalizowane. Dwa lata później Bryantowie poinformowali, że podjęli decyzję, aby pozostać w małżeństwie. Para doczekała się jeszcze dwóch córek - urodzonej w 2016 roku Bianki i o trzy lata młodszej Capri.