31 grudnia 2022 roku zmarł Benedykt XVI. Informację o śmierci duchownego podał Watykan. Wiele osób zastanawia się, jak będzie przebiegała uroczystość pogrzebowa, ponieważ ostatni raz pogrzeb papieża miał miejsce w 2005 roku, kiedy zmarł Jan Paweł II. Zgon papieża stwierdza tylko i wyłącznie sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej w obecności m.in. Mistrza Papieskich Ceremonii. Później mają miejsce kolejne, pradawne tradycje kontynuowane od dawna. Poznaj niektóre z nich.
Polecamy: Benedykt XVI nie żyje. Był pierwszym papieżem od 600 lat, który zrezygnował ze stanowiska
Po ogłoszeniu informacji o śmierci papieża zaczyna rozbrzmiewać dzwon watykański, nazywany we Włoszech "dzwonem śmierci". Wtedy zaczynają się pieczołowite przygotowania, zgodnie z dokumentami Stolicy Apostolskiej - konstytucją apostolską "Romano Pontifici eligendo" Pawła VI, liturgią pogrzebową "De funere Summi Pontificis" i księgą obrzędów "Ordo Exsequiarum Romani Pontificis", która opisuje aspekty pogrzebowe na 450 stronach. Po stwierdzeniu zgonu przez lekarzy, kardynał kamerling, czyli kardynał, który kieruje Kamerą Apostolską, rozpoczyna wykonywanie czynności nakazanych przez tradycję. Obecnie jest nim irlandzki duchowny Kevin Farrell. On jako jedyny może ściągnąć z palca zmarłego papieża "pierścień rybaka". Ta czynność jest elementem tradycji.
Następnie kamerling musi wszystkim zebranym w Pałacu Apostolskim przekazać informację o śmierci papieża. Wszyscy zaczynają odmawiać modlitwy za duszę zmarłego, a później według ustalonego porządku zgodnie z rytuałem pożegnania podchodzą do niego i całują w pierścień.
Później kardynał będący przy całej ceremonii wkłada fioletowe szaty liturgiczne i razem z gwardią szwajcarską wchodzi do papieskich pokoi. W obecności mistrza ceremonii i prałatów domu papieskiego zbliża się do łóżka papieża, zdejmuje z twarzy chustkę, którą jest przykryta i nachylając się nad zmarłym, wzywa go trzykrotnie po imieniu. Następnie uderza go w czoło srebrnym młoteczkiem z rękojeścią z kości słoniowej, po czym wygłasza po łacinie słowa: "zaprawdę papież umarł".
Następnie notariusz apostolski sporządza akt zgonu, po czym rozbrzmiewają dzwony bazyliki świętego Piotra, ogłaszające całemu światu odejście papieża. Dokładają się do tej melodii dzwony wszystkich kościołów na świecie. Na drugi dzień, ciało zmarłego papieża przenoszone zostaje do bazyliki Świętego Piotra, gdzie pozostanie na trzy dni, aby wierni mogli oddać hołd zmarłej głowie Kościoła Katolickiego.
Przez dziewięć kolejnych dni od śmierci odprawiane muszą zostać nabożeństwa żałobne. Co ciekawe według przyjętych zasad sam pogrzeby musi się odbyć pomiędzy czwartym, a szóstym dniem po śmierci papieża. Wyjątek od tej reguły może stanowić jakaś trudna, skomplikowana sytuacja.