Edyta Górniak o konflikcie z Justyną Steczkowską. "Nie gniewam się już na nią". Ma jedno "ale"

Czy Edyta Górniak i Justyna Steczkowska zakopią topór wojenny? Jedna z nich stawia sprawę jasno.

Telewizja Polska do udziału w tegorocznej imprezie sylwestrowej zaprosiła zarówno Justynę Steczkowską, jak i Edytę Górniak. W sieci pojawiły się informacje, że piosenkarki nie są zachwycone, iż wystąpią na tej samej imprezie, ponieważ za sobą nie przepadają. Głos w sprawie zabrała Edyta Górniak i zdementowała te plotki

Zobacz wideo Doda w „Voice of Poland"? „Chciałabym, żeby obok mnie siedział ktoś, kogo nie lubię"

Edyta Górniak nie gniewa się na Justynę Steczkowską, ale… 

W rozmowie z "Faktem" Edyta Górniak zdradziła, że nie przeszkadza jej, iż Justyna Steczkowska także otrzymała zaproszenie na Sylwestra Marzeń. Przy okazji piosenkarka powiedziała, że wybaczyła koleżance "publiczne oskarżenia i drwiny" kierowane w jej stronę. 

Absolutnie wierzę, że po wielu słowach drwiny i publicznych oskarżeń wobec mojej osoby, po czasie refleksji Justynie jest po prostu głupio - powiedziała na początku. 

W dalszej części wypowiedzi nawiązała do sytuacji, która wydarzyła się podczas finału "The Voice of Poland". Wówczas Justyna Steczkowska niespodziewanie zwróciła się na wizji do Edyty Górniak i powiedziała, że ją kocha i przytula. Jak na gest koleżanki zareagowała sama zainteresowana? 

To zrozumiałe, że próbuje z tej sytuacji, którą sama zainicjowana, jakoś wybrnąć. Lepsze to niż trwanie przy swoim. Ale pozdrawianie mnie z ekranu zamiast przeprosin odbieram jedynie jako jej taktykę zabiegania o medialne nagłówki. Nie gniewam się już na nią, ale zaufanie moje utraciła bezpowrotnie - powiedziała Edyta Górniak.

Na koniec nawiązała do koncertu "Solidarni z Ukrainą", po którym jej konflikt ze Steczkowską przybrał na sile. 

Faktem jest, że wykorzystała ogromne emocje ludzi podczas koncertu dla Ukrainy i świadomie wprowadziła opinię publiczną w błąd, zrzucając na mnie i kolegów z branży fałszywe oskarżenia dla budowania własnego PRu. Jest to nie etyczne - dodała.

Kłótnia Edyty Górniak z Justyną Steczkowską. Co się wydarzyło? 

O tym, że Justyna Steczkowska i Edyta Górniak nie przepadają za sobą, mówiło się w kuluarach od lat. Oficjalne potwierdzenie pojawiło się dopiero za sprawą piątego sezonu programu "The Voice of Poland", w którym obie diwy występowały w roli trenerek. Kiedy Steczkowska zrezygnowała z udziału w kolejnej edycji show, Górniak w rozmowie z "Super Expressem" skomentowała ten fakt jednoznacznie:

Nie żałuję, że nie będzie Justyny. Ja się staram wybierać w życiu relacje czyste, jestem przeciwnikiem intryg. Staram się nie dokuczać nikomu.

Świadkami ostatniej rozgrywki między piosenkarkami byliśmy podczas koncertu "Solidarni z Ukrainą" zorganizowanym przez Telewizję Polską oraz Caritas, gdzie występowały obie panie. Steczkowska oznajmiła wówczas, że w przeciwieństwie do pozostałych gwiazd, otrzymaną gażę przekazała w całości na pomoc ofiarom wojny. Przez jakiś czas piosenkarki wymieniały się na Instagramie "uprzejmościami". TUTAJ przeczytacie więcej na ten temat. 

Więcej o: