Żona Macieja Rybusa jest Rosjanką, ale unika sankcji. Teraz bawi się na rajskiej wyspie

Lana Rybus cieszy się wakacjami na popularnych wśród bogatych Rosjan wyspach. Żona Macieja Rybusa do jednej z fotografii dołączyła komentarz, którym w wymowny sposób nawiązała do obecnej sytuacji na świecie.

W czerwcu tego roku dużo kontrowersji wywołało podpisanie przez Macieja Rybusa kontraktu ze Spartakiem Moskwa. Polak przez kolejne lata będzie grał i zarabiał w Rosji, która stała się wrogiem wolnego świata. Niektórzy bronią jednak piłkarza, przypominając, że jego żoną jest Rosjanka. Teraz Lana Rybus pochwaliła się zdjęciami z wakacji.

Zobacz wideo Kim są polskie WAGs? Mistrzyni twerku, bizneswoman i genialna piosenkarka

Maciej i Lana Rybus bawią się na Malediwach

Rosjanie mogą zapomnieć o wakacjach w Europie, która zamknęła dla nich drzwi po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Dla najbogatszych turystów to jednak nie jest duży problem. Lana Rybus obecnie cieszy się słońcem i piaszczystą plażą na Malediwach, co skrzętnie relacjonuje na Instagramie. Do jednej z fotografii dołączyła bardzo wymowny opis.

Trochę zdrowego rozsądku, trochę tolerancji, trochę poczucia humoru i można poczuć się bardzo komfortowo na tej planecie.
 

Swego czasu decyzji Macieja Rybusa o grze w Rosji bronił jego menadżer Mariusz Piekarski. Podkreślił wtedy, że piłkarz zdecydował się na taki krok, ponieważ dba o rodzinę.

Po pięciu latach w Lokomotiwie Maciek przenosi się do Spartaka, z którym związał się dwuletnią umową. Mężczyzna w życiu ma przed sobą różne zadania, misje, ale przede wszystkim ma dbać o rodzinę i jej bezpieczeństwo. To mój jedyny komentarz do nadchodzących komentarzy pod tym postem.

Z Laną Maciej Rybus poznał się w 2017 roku, kiedy grał jeszcze w Lokomotiwie Moskwa. Warto przypomnieć, że piłkarz był wtedy zaręczony z Natalią Czubaj. Jednak odszedł od niej dla pięknej Rosjanki, z którą już rok później się ożenił.

Więcej o: