Sąd oddalił apelację Jakuba Rzeźniczaka o mniejsze alimenty. Wiemy, ile będzie płacił

Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz poznali wyrok sądu apelacyjnego w sprawie alimentów. Byli partnerzy skierowali do organu sprawiedliwości przeciwstawne wnioski. W środę poznaliśmy decyzję. Na czym stanęło?

Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz nie byli w stanie porozumieć się co do wysokości alimentów, jakie piłkarz płaci na córkę, pięcioletnią Inez. Ponieważ ich dążenia były sprzeczne, koniec końców postanowili, aby spór rozstrzygnął sąd. 28 grudnia poznali wyrok w tej sprawie. Rozprawa odbyła się jeszcze przed świętami, ale z uwagi na przedłużające się mowy końcowe ich pełnomocników nie było już czasu na ogłoszenie postanowienia. 

Zobacz wideo Jakub Rzeźniczak odpowiada na zarzuty Magdaleny Stępień

Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz poznali orzeczenie sądu w sprawie alimentów

Przypomnijmy, że piłkarz płaci co miesiąc cztery tys. złotych na utrzymanie córki. Uznał, że tak kwota jest zbyt wysoka i "wpędza go w niedostatek", bo pochłania dokładnie 40 proc. jego zarobków. 

Według jego twierdzeń, zmieniono mu umowę z klubem na kwotę dziesięć tys. zł. i w związku z tym brakuje mu na jego normalne życie - ujawniła matka Inez, Ewelina Taraszkiewicz, w rozmowie z "Faktem".

Obrońca Wisły Płock wnioskował o obniżenie alimentów, a Taraszkiewicz o ich podwyższenie, argumentując roszczenie inflacją oraz rosnącymi cenami. Wyznała, że córka uczęszcza do prywatnego przedszkola, za które trzeba sporo płacić, bo czesne wahają się w granicach od 2000 do 2200 złotych. 

Przy okazji zauważyła, że Rzeźniczaka stać było, aby wyprawić wesele po zaślubinach z Pauliną Nowicką i udać się w podróż poślubną, a także przeprowadzić operację nosa, czym również pochwalił się w sieci. 

Sąd nie przychylił się do wniosków żadnej ze stron. Taraszkiewicz stwierdziła, że cieszy się, że jest już po wszystkim. 

Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji w sprawie apelacji. Oddalił apelację Jakuba Rzeźniczaka o mniejsze alimenty - wyjawiła "Faktowi"

Jak sądzicie, na tym batalia się zakończy?

Więcej o: