Blanka Lipińska rozprawia się z teoriami na temat pożaru jej domu. "Policja wykluczyła udział osób trzecich"

Blanka Lipińska ma już dość krążących po sieci pomówień na temat pożaru jej domu. W końcu przemówiła i zdradziła, jaka jest prawda.

Blanka Lipińska otrzymuje od fanów sporo wiadomości ze screenami teorii spiskowych na temat pożaru jej domu. Niektórzy insynuują jej, że zostało to zrobione specjalnie. Autorka erotyków przemówiła i zdradziła, jaka jest prawda. 

Polecamy: Blanka Lipińska zamilkła w sieci. Wróciła i wyznała, że spalił jej się dom. "Nie mam się dobrze"

Zobacz wideo Wiemy, jak Blanka Lipińska urządzi drewniany dom. "Tam się będzie dużo działo"

Blanka Lipińska odpowiada na insynuacje internautów. Nie gryzła się w język

Blanka Lipińska zmierzyła się ostatnio z wielką tragedią. Autorce książek dla dorosłych spłonął dom. Celebrytka bardzo starała się, żeby dokończyć budowę posesji, żeby móc się później cieszyć pięknym miejscem. Niestety, los chciał inaczej. Jakby na złość, niektórzy w tej trudnej sytuacji doszukują się spisków. Blanka Lipińska w końcu nie wytrzymała i wydała na InstaStory oświadczenie, w którym zaapelowała do fanów i napisała wprost, co myśli o plotkach na temat pożaru domu.

Kochani, wokół pożaru mojego domu w lesie krąży wiele teorii i niestworzonych historii. Muszę was rozczarować - tu nie ma sensacji. Policja wykluczyła udział osób trzecich, czyli podpalenie. Dom miał 40 lat, instalacja elektryczna była stara i miała zostać wymieniona. W nocy nastąpiło zwarcie, a drewniany dom spalił się niestety całkowicie - podsumowała.

Blanka LipińskaBlanka Lipińska Instagram / Blanka Lipińska screen

Zobacz też: Karolina Pisarek zmaga się z trudną chorobą. To bardzo problematyczne w jej zawodzie

Wychodzi też na to, że Blanka Lipińska nie będzie mogła liczyć na ubezpieczenie, ponieważ nie zdążyła zawrzeć umowy.

I tu pojawia się nauczka również dla innych. Nie czekajcie z ubezpieczeniem. Ja miałam to zrobić po świętach...

Mamy nadzieję, że Blance Lipińskiej uda się zebrać siły po tym trudnym wydarzeniu. Trzymamy za autorkę kciuki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.