Białe, śnieżne i mroźne święta to marzenie niemal każdego z nas. Niestety prognozy nie pozostawiają złudzeń - pogoda na tegoroczną wigilię i Boże Narodzenie zapowiada się nieciekawie. W dużej części kraju się ociepli, napłyną też wilgotne masy powietrza, czego skutkiem będzie odwilż. Jak prognozuje Jarosław Kret, w wielu regionach temperatura wzrośnie dużo powyżej zera - lokalnie będzie niemal wiosennie.
Pogoda na święta. Jarosław Kret zdradza, czy czeka nas zimowa aura
Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą odbiegać od ideału. Wszystko przez drastyczną zmianę pogody. Nad kraj napłyną ciepłe masy powietrza. O zmianach informuje Jarosław Kret - jeden z najpopularniejszych telewizyjnych prezenterów pogody. Jak podaje, mróz odpuści, a temperatura znacznie wzrośnie powyżej zera. Prognozy potwierdzają specjaliści z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Co prawda modele pogodowe nie sięgają jeszcze do samych świąt, ale o najbliższych dniach wiemy już całkiem sporo. Tak, będzie mocna odwilż. Zacznie się już w najbliższy poniedziałek, 19 grudnia. To właśnie wtedy z zachodu zacznie dopływać do Polski ciepłe powietrze - komentuje Emilia Szewczak z biura prasowego IMGW-PIB.
Zmiany w pogodzie zaobserwujemy już na początku przyszłego tygodnia - na zachodzie Polski będzie około jednego lub dwóch stopni powyżej zera. Z kolei termometry w centrum wskażą około cztery stopnie. Na Pomorzu Zachodnim we wtorek około siedem stopni, a w lubuskim wskaźnik temperatury zatrzymać się może nawet przy cyfrze osiem. Wartości będą utrzymywać się przez kilka dni, co wskazuje na dużą odwilż w nadchodzące święta.
Jaka będzie zima i pogoda na święta? Jarosław Kret: Temperatury sięgną kilku stopni powyżej zera
Jarosław Kret również wyjaśnia nadchodzące w pogodzie zmiany.
W tym roku było bardzo gorące lato i ciepła jesień. Atlantyk zdążył bardzo się nagrzać i teraz oddaje to ciepło w postaci chmur. Zbierają się one w potężnych wirach - niżach, a te przepychane są z zachodu nad kontynent, m.in. przez wysoko wiejący wiatr, zwany prądem strumieniowym. W najbliższych dniach takie potężne wiry znad Atlantyku zaczną przepływać nad Islandię i Skandynawię i wypchną znad środkowej Europy zalegające tu mroźne powietrze. Jeżeli tak się stanie, już w przyszłym tygodniu, to możemy powiedzieć, że zachodni nawilżacz powietrza marki Atlantyk przymknie na pewien czas drzwiczki rosyjskiej zamrażarki marki Syberia. I znowu święta w prawie całym kraju nie będą białe - powiedział w rozmowie z WP.
Warto także wspomnieć o złych prognozach dla kierowców. Niestety w wielu miejscach spadnie deszcz, który będzie zamarzał na jezdniach. Drogi i chodniki będą bardzo śliskie, co może spowodować duże utrudnienia komunikacyjne.
