• Link został skopiowany

Agnieszka Kaczorowska zachęca do traktowania życia jak sportowego wyzwania. Blogerka parentingowa krótko to podsumowała

Słowa Agnieszki Kaczorowskiej o ciągłym rozwijaniu siebie i nietaplaniu się w "błotku" chyba nigdy nie przestaną rozbrzmiewać echem. Tym razem odniosła się do nich blogerka parentingowa "Matko Jedyna" - Magdalena Mikołajczyk w rozmowie z Kamilem Baleją w podcaście "Tato, no weź!".
Magdalena Mikołajczyk - 'Matko Jedyna'
Fot. Magdalena Mikołajczyk - 'Matko Jedyna' / Instagram

Magdalena Mikołajczyk, blogerka parentingowa znana w sieci pod pseudonimem "Matko Jedyna", była gościnią Kamila Balei w najnowszym odcinku podcastu "Tato, no weź!" dla Radia Złote Przeboje. Prowadzący podpytał ją, jaki jest jej stosunek do dążenia do ciągłego rozwoju siebie, do czego namawia m.in. Agnieszka Kaczorowska.

Agnieszka Kaczorowska zaleca walkę, "Matko Jedyna" proponuje inne podejście do życia

"Matko Jedyna" znana jest w sieci z tego, że nie pudruje macierzyństwa i wprost mówi m.in. o swojej depresji i chorobie jednej z córek. Zapytana o to, jakie podejście do życia jest według niej zdrowe, odpowiedziała:

Mówienie, że chcę być codziennie lepszą wersją siebie jest dla mnie jakimś, przepraszam bardzo, coachingowym batem, który zapędza ludzi do rzeczy, których nie chcą robić. Możesz wyjść ze strefy komfortu, nie wkładając sobie na plecy czegoś, czego nie udźwigniesz - spokojnie, powoli: dzisiaj mogę, ale nie codziennie - są dni, kiedy mogę, kiedy mam siłę, kiedy mam zasoby na to, żeby się zapędzić do karocy i zbiec z górki i powiedzieć "o, super, nie roztrzaskałam się, fajnie". Ale są dni, kiedy nie masz na to energii, motywacji, a tu toczy się na ciebie kamień z góry - podsumowała.
Jeśli Agnieszka Kaczorowska tak myśli, to widocznie tego potrzebuje i to jej pomaga. Ja myślę zupełnie inaczej - myślę, że jeżeli traktujemy coś jako walkę, to bierzemy pod uwagę, że możemy przegrać. A ja nie chcę traktować swojego życia w kategorii wygranej i przegranej, bo to jest dla mnie demotywujące. Bycie "dość" też nie polega na tym, że ja sobie zaraz wszystko odpuszczam, będę leżała, bo jestem "dość", będę sobie śmierdzieć pięknie, bo jestem "dość". Są rzeczy, które muszę zrobić, a nie wszystko lubię robić. Jestem człowiekiem, który woli sobie ściągać presję z pleców - stwierdziła "Matko Jedyna".
 

Całą rozmowę Magdalena Mikołajczyk "Matko Jedyna" z Kamilem Baleją w podcaście "Tato, no weź!" dla Radia Złote Przeboje możecie odsłuchać na platformach streamingowych (Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts oraz na kanale YouTube Radia Złote Przeboje), a także na stronie /tatonowez > > >

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: