Anna Lewandowska nie od dziś zajmuje wysokie miejsca w rankingach najpiękniejszych WAGs. Tym razem francuski tygodnik "Journal du dimanche" docenił ją za osiągnięcia w sporcie, a także wkład w sukces męża. To także dzięki ułożonej przez nią diecie piłkarz ma na koncie takie osiągnięcia.
Na początku zostały wyliczone sukcesy Anny Lewandowskiej, które zdobyła, gdy jeszcze trenowała karate. Doceniono także jej osiągnięcia w branży fitness.
Karateczka na wysokim poziomie, była wicemistrzynią świata i zdobywała medale do końca kariery w 2016 roku. Od tego czasu swoje umiejętności wykorzystuje na rzecz lukratywnych projektów, dotyczących fitnessu i dbania o kondycję. Obecnie dociera do sześciu milionów ludzi za pośrednictwem swoich programów, a zwłaszcza kanału na YouTubie.
Lewandowska, która ukończyła studia na Akademii Wychowania Fizycznego i jest specjalistką ds. żywienia, odpowiada za dietę Roberta Lewandowskiego. Jak zauważył tygodnik, w przeszłości piłkarz miał wątłą budowę, a jego pierwsi trenerzy dosłownie bali się, że "przeciwnicy połamią mu cienkie jak patyki nogi". To żona zrobiła z jego sylwetki "zwycięską maszynę". Kluczem jest "odwrócona dieta", polegająca na tym, że posiłki piłkarza zaczynają się od końca. Na śniadanie nie je chleba i płatków, a tuńczyka. Przed meczem zjada talerz kremowego ryżu, a kiedy w menu jest makaron, tuż przed spożywa mały kawałek czekolady. Ważne w jadłospisie są warzywa i owoc awokado.
Wiek biologiczny Roberta jest więc dużo niższy, niż wynika to z kalendarza - czytamy w "Journal du dimanche".
Tygodnik podkreśla też, że Lewandowski ma bardzo duże zaufanie do żony i jej wiedzy. To z tego względu zdecydował się na współpracę z ukochaną.
Zobacz też: Anna Lewandowska nie kryła emocji podczas meczu. Ten gest zdradza wszystko