Marina nie wytrzymała i poleciała spotkać się ze Szczęsnym. Tak po długiej rozłące witał się z nim syn

Marina zdecydowała się przyjechać do Kataru wraz z Liamem, aby na miejscu dopingować Wojciecha Szczęsnego. Pokazała, jak chłopiec zareagował na widok taty.

Wojciech Szczęsny jest dla Polaków bez dwóch zdań bohaterem tego mundialu. Wszyscy kibice mocno trzymają kciuki, że formę taką, jak dotychczas, pokaże również podczas niedzielnego meczu 1/8 finału, gdy biało-czerwoni zmierzą się z broniącą tytułu mistrza reprezentacją Francji. Pewne jest, że nasz bramkarz będzie mógł liczyć na jeszcze większe wsparcie z trybun, bo w Katarze są już Marina i ich syn, czteroletni Liam.

Zobacz wideo Szczęsny najlepszym piłkarzem fazy grupowej?

Marina w Katarze, Liam rzucił się Szczęsnemu na szyję

Marina bardzo chciała od początku być na mundialu u boku męża, jednak nie było to możliwe właśnie ze względu na Liama. Pod koniec listopada wokalistka tłumaczyła w rozmowie z Pudelkiem, że chłopiec się rozchorował, dlatego zdecydowała się zostać z nim w Polsce. Marina rozważała przyjazd na mecz z Argentyną, ale to też jej się nie niestety udało.

Jak widać, tęsknota za ukochanym mężem i chęć bycia u jego boku sprawiły, że wokalistka szybko podjęła decyzję, że przyleci do Kataru na mecz biało-czerwonych z Francją. Formalności związane z organizacją wyjazdu musiała załatwiać bardzo szybko, bo awans do 1/8 finału zagwarantowaliśmy sobie dopiero 30 listopada.

Marina dotarła do Kataru w sobotę. Na Instagramie wokalistki pojawiło się przeurocze nagranie z pierwszego spotkania Liama z Wojciechem Szczęsnym po tak długim czasie. Stęskniony chłopiec pobiegł do taty i błyskawicznie rzucił mu się na szyję.

Wojciech Szczęsny z synem
Wojciech Szczęsny z synem instagram.com/@marina_official
Wojciech Szczęsny z synem
Wojciech Szczęsny z synem instagram.com/@marina_official
Wreszcie razem - podpisała wideo.

Marina nie jest zresztą jedyną polską WAGS, które poleciała do Kataru i na miejscu wspierają ukochanych. Mecze naszej reprezentacji z trybun śledzą także m.in. Anna Lewandowska, Marta Glik czy Martyna Świderska.

Więcej o: