Matthew Perry szczerze o nałogach. "Lekarze powiedzieli, że mam dwa procent szans na przeżycie"

Matthew Perry zdobył sławę dzięki roli w "Przyjaciołach", ale to nie uchroniło go przed nałogami. Przez lata walczył z uzależnieniem od leków i alkoholu. Aż 15 razy trafiał na odwyk. Teraz postanowił opowiedzieć o trudnych momentach w swoim życiu.

W latach 90. Matthew Perry zdobył ogromną popularność dzięki roli Chandlera w serialu komediowym "Przyjaciele". Niestety aktor przez dużą część swojego życia walczył z nałogami. Przyznał nawet, że z kręcenia "Przyjaciół" niewiele pamięta, bo przez większość czasu nie był trzeźwy. Już 1 listopada na rynku wydawniczym ukaże się autobiografia aktora zatytułowana "Przyjaciele, kochankowie i wielka straszna rzecz". W wywiadzie dla magazynu "People" Matthew Perry zdecydował się wrócić do trudnych wspomnień ze swojego życia.

Zobacz wideo "Friends: Reunion". Zobacz zwiastun nowego epizodu serialu "Przyjaciele"!

Rola w serialu "Przyjaciele" przyniosła mu sławę, ale przez całe życie zmagał się z nałogami

W szokującej rozmowie serialowy Chandler przyznał, że w wieku 49 lat cudem uniknął śmierci. Przez nadużywanie opioidów nabawił się perforacji przewodu pokarmowego. W efekcie przez dwa tygodnie był w śpiączce, a łącznie w szpitalu spędził pięć miesięcy. W tym czasie musiał też korzystać z worka kolostomijnego.

Kiedy po raz pierwszy przyjęto mnie do szpitala, lekarze powiedzieli mojej rodzinie, że mam dwa procent szans na przeżycie. Zostałem wyposażony w urządzenie zwane maszyną ECMO, która wykonuje wszystkie czynności oddechowe za twoje serce i płuca. Mówi się na to "Zdrowaś Maryjo". Nikt tego nie przeżyje - wyznał Matthew Perry.

Więcej zdjęć Matthew Perry'ego znajdziesz w galerii na górze strony. 

Aktor wspomina także, że wprawdzie bywały momenty trzeźwości, ale w najgorszym momencie uzależnienia brał nawet 55 tabletek vicodinu dziennie. Ważył wówczas jedynie 58 kilogramów.

Nie wiedziałem, jak przestać. Gdyby policja przyszła do mojego domu i powiedziała: "Jeśli dziś wieczorem wypijesz, zabierzemy cię do więzienia", zacząłbym się pakować. Nie mógłbym przestać, ponieważ choroba i uzależnienie postępują. Z wiekiem jest coraz gorzej - powiedział Matthew Perry w wywiadzie dla magazynu "People".
 

Matthew Perry wyjawił, że aż 15 razy trafiał na odwyk. 14 razy przechodził też operację brzucha, dlatego na jego ciele pozostały blizny. Na szczęście obecnie aktor żyje w trzeźwości. 

Jestem teraz całkiem zdrowy. Na szczęście nie muszę już więcej chodzić na siłownię, bo nie chcę tylko grać superbohaterów. Ale szczerze, w tej chwili jestem całkiem zdrowym facetem - dodał Matthew Perry.
Więcej o: