Doda do tej pory nie miała szczęścia w miłości. Postanowiła poszukać jej przed kamerami i wystąpiła w reality show Polsatu, który jest oparty na jej pomyśle. Artystka w czwartym odcinku "Doda. 12 kroków do miłości" poszła na kolejne dwie randki, a drugi kandydat zaskoczył ją i na spotkanie przybył na koniu. Rabczewska z początku wyglądała na oczarowaną, co szybko jej przeszło. W odcinku zdradziła więcej na temat relacji jej rodziców, a jedno jej zdanie rozśmieszyło Annę Muchę. Aktorka podsumowała show Dody na Instagramie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Oni są doskonałym przykładem na to, że przyjaźń w show-biznesie istnieje! Te gwiazdy pielęgnują znajomość od lat
Nie jest tajemnicą, że Doda ma świetnie relacje z rodzicami, których od czasu do czasu pokazuje w mediach społecznościowych. Gwiazda w wywiadach podkreślała, że związek jej matki i ojca jest dla niej wzorem udanego małżeństwa. Podczas rozmowy z terapeutą wyznała, że osobą decyzyjną w małżeństwie jest jej matka Wanda dodając, że jej tata "chodzi jak w zegarku".
Oni tam wspólnie podejmują jej decyzje - powiedziała z powagą w głosie artystka.
Anna Mucha na InstaStories opublikowała kadr z programu i przyznała, że reality show Dody "świetnie się jej ogląda". Po słowach Rabczewskiej na temat małżeństwa jej rodziców aktorka dodała gifa kobiety pękającej ze śmiechu i zareagowała pisząc: "cudowne".
Więcej zdjęć Dody znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Oglądaliście czwarty odcinek reality show Dody? Jak wam się podoba?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!