Kinga Rusin od samego początku medialnej kariery używała panieńskiego nazwiska i nikomu nie przyszłoby do głowy mówić o niej inaczej. Okazuje się jednak, że z byłym mężem wciąż łączą ją nie tylko dzieci.
Po rozwodzie z Tomaszem Lisem dziennikarka nie wystąpiła do sądu o zniesienie drugiego członu nazwiska. Tym samym w dokumentach firmowych i dowodzie osobistym figuruje jako Kinga Rusin-Lis. Była gospodyni "Dzień dobry TVN" niechętnie jednak o tym mówi. Gdy kilka lat temu podczas jednego z wywiadów została zapytana o dwuczłonowe nazwisko, wymigała się od odpowiedzi.
Oficjalnie małżeństwo Kingi Rusin i Tomasza Lisa zakończyło się 16 lat temu. Para doczekała się dwóch córek: Poli i Igi. Po rozstaniu oboje znaleźli szczęście u boku innych osób. Obecnie dziennikarka związana jest z Markiem Kujawą. Na razie jednak nie myślą o ślubie.
To nie jest w kręgu moich myśli. My o instytucji małżeństwa myślimy dokładnie tak samo. (…) Bardzo kochamy naszą niezależność i myślę, że to gwarantuje naszemu związkowi taką dla nas atrakcyjność. Nikt z nas nie ma poczucia, że sprawuje jakąś władzę nad drugą osobą. W każdym człowieku jest taka pokusa - zdradziła kilka lat temu w rozmowie z Marcinem Cejrowskim.
Kingę Rusin z obecnym partnerem łączy nie tylko romantyczna więź i pasja do podróży. Wspólnie prowadzą także biznes.
Mamy z Markiem przede wszystkim wspólny biznes, czyli kosmetyki. Nie mamy wolnych weekendów, ale za to pracujemy we wspaniałych miejscach, często w najbardziej odległych i najpiękniejszych zakątkach świata - powiedziała Rusin w rozmowie z magazynem "Viva".
Zdjęcia pary znajdziecie w naszej galerii.