Hanna Bakuła przez lata wspominała o swoich kłopotach po przeprowadzonym liftingu twarzy. Zabieg wykonał doktor Adam Gumkowski. W wywiadzie dla Radia Zet w 2020 roku wspominała, że przez nieudaną operację nabawiła się ropowicy twarzy i sepsy. Sprawa trafiła do sądu. Sąd nie uznał jednak winy chirurga. Teraz malarka musi zapłacić lekarzowi gigantyczne odszkodowanie.
Zgodnie z orzeczeniem sądu z 2012 roku odpowiedzialność za doprowadzenie się do tak złego stanu zdrowia miała ponosić sama Hanna Bakuła. W 2016 roku artystka otrzymała sądowy nakaz publicznego przeproszenia lekarza za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o zakażeniu gronkowcem. Tego jednak nigdy nie uczyniła. Teraz serwis Pomponik dotarł do sądowego postanowienia, z którego wynika, że Bakuła musi zapłacić doktorowi Gumkowskiemu 1,5 tysiąca złotych za każdy dzień zwłoki z przeprosinami. Łącznie daje to astronomiczną kwotę 750 tysięcy złotych.
Sąd rejonowy dla Warszawy-Mokotowa postanawia nakazać Hannie Anieli Lemaitre (z.d. Bakuła) zapłatę na rzecz Adama Gumkowskiego kwoty 750 tys. zł tytułem sankcji za niewykonanie w okresie od 29 grudnia 2020 r. do 12 maja 2022 r. obowiązku [...] w postaci prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 12 grudnia 2016 r. W ocenie Sądu skoro dłużnik nie wykonał obowiązku zgodnie z ust. 2 postępowania z dnia 19 listopada 2020 r., to taki stan rzeczy czyni zasadnym uwzględnienie wniosku wierzyciela o nałożenie na dłużnika obowiązku zapłaty kary pieniężnej za każdy dzień zwłoki.
Dłużnik na obecnym etapie postępowania uchyla się od wykonania nałożonego obowiązku, wykazuje negatywny stosunek do nałożonego na niego obowiązku, albowiem mimo obiektywnej możliwości dłużnik tego obowiązku nie wypełnia - czytamy w postanowieniu sądu.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Do wyroku sądu postanowił odnieść się doktor Adam Gumkowski. W rozmowie z "Faktem" chirurg przyznaje, że do tej pory nie doczekał się przeprosin, pomimo wygranej sprawy. W dodatku Hanna Bakuła nadal go oczernia w mediach.
Zniszczyła mi życie zawodowe przez swoją pazerność, bo chciała wyciągnąć ode mnie pieniądze za tak zwany nieudany zabieg. Wszystkie zdjęcia, które sobie zrobiła, zrobiła dwa-trzy tygodnie po zabiegu, kiedy każdy wygląda strasznie. Potem wymyśliła, że ma zakażenie. Wygrałem sprawę sądową, wygrałem sprawę o przedłużenie postępowania, wygrałem sprawę w Strasburgu. A jednak pani Bakuła nadal mnie szkaluje.
Właśnie dowiedziałem się, że mówiła jakieś okropne rzeczy o mnie w Radiu Zet. A ja w 2016 r. wygrałem sprawę i od tego czasu mnie nie przeprosiła. Miała sześć lat na zamieszczenie tych przeprosin na stronie internetowej se.pl. Założyłem więc jej sprawę o to, że nie stosuje się do postanowienia sądu. Poprosiłem sąd, by wyznaczył karę dzienną dla pani Bakuły. I wyznaczył: 1,5 tys. zł za 500 dni, stąd wzięło się to 750 tys. zł - wyjaśnia doktor Adam Gumkowski.
Do tej pory Hanna Bakuła nie zajęła stanowiska w sprawie nakazu zapłaty odszkodowania.