Pogrzeb królowej Elżbiety II rozpoczął się o godzinie 12:00 w Opactwie Westminsterskim. Monarchini była najdłużej panującym brytyjskim władcą w historii. Zmarła w wieku 96 lat. W ciągu 70 lat i 214 dni panowania zdążyła zaskarbić sobie sympatię wielu Brytyjczyków. Jeden z nich do tego stopnia był zafascynowany jej postacią, że zawsze pokazywał się na brytyjskich uroczystościach w specjalnym, "patriotycznym" stroju oraz przygotowywał dla królowej specjalny prezent. Tym razem oddał hołd zmarłej, a internauci po obejrzeniu filmiku z tego wydarzenia mieli tylko jedną myśl.
Jeszcze przed uroczystością ostatniego pożegnania jeden z najpopularniejszych fanów brytyjskiej monarchii, postanowił odwiedzić po raz ostatni ukochaną królową. 87-letni Terry Hutt wielokrotnie spotykał się z królową podczas głośnych wydarzeń w Wielkiej Brytanii. Tym razem zdecydował się oddać jej ostatni hołd. Na jego twarzy malował się ogromny smutek po stracie władczyni. Tiktokerka, która wstawiła nagranie do sieci z mężczyzną, dodała poruszający opis:
To jest z jednej strony bolesne, a z drugiej strony bardzo piękne - podkreśliła.
Trudno się z nią nie zgodzić. Internauci w komentarzach pod filmem byli jednomyślni:
W tym momencie mam zalany łzami cały telefon.
Podziw w jego oczach nigdy nie zgasł.
Jedyny, który sprawił, że zaczęłam płakać. Widać po tym nagraniu, że był oddany i kochał królową całe swoje życie - napisała wzruszona fanka.
Co myślicie o tym wideo? Też was poruszyło?