Jacek Łągwa od lat jest związany z Ich Troje. Razem z Michałem Wiśniewskim rozpoczęli kariery w latach 90. i pozostali zawodowo nierozłączni. Nic dziwnego, że udało im się zebrać grono wiernych fanów. Ci ostatnio zmartwili się o Łągwę.
Jacek Łągwa ostatnio opublikował humorystyczną sklejkę, za pośrednictwem której poinformował, że uszkodził sobie rękę. Najbliższe cztery tygodnie będzie musiał spędzić ze stabilizatorem.
Chyba zbyt mocno zainspirowałam się sesją zdjęciową Ich Troje. Kość złamana, cztery tygodnie w "gipsie" - poinformował Jacek Łągwa.
Sytuacja zmartwiła fanów Ich Troje, którzy zaczęli dopytywać, czy zaplanowane koncert się odbędą. Do sprawy odniósł się Michał Wiśniewski w rozmowie z Co za tydzień. Wszystko wskazuje na to, że miłośnicy zespołu mogą być spokojni.
Gdyby była konieczność odwołania koncertów, poinformowałbym o tym niezwłocznie. Jacek złamał rękę, nie głowę, więc wszystkie zaplanowane występy się odbędą - zapewniał Michał Wiśniewski.
Jacek Łągwa poświęcił całe życie muzyce, jednak niewiele brakowało, aby je stracił. U artysty wykryło krwiaka mózgu. Sytuacja miała miejsce krótko po powrocie z egzotycznych wakacji. Nagle bardzo rozbolała go głowa, jednak gdy wszystko ustało, wybrał się do klubu. Wypity alkohol zwiększył dolegliwość i artysta natychmiast udał się do szpitala. Po kilku miesiącach tętniak został usunięty, a dziś zdarzają mu się jedynie problemy z koordynacją rąk.