Aneta Kręglicka skrytykowała sztuczność i oberwała. "Proszę wybaczyć, ale...". Nie przemilczała tego

Aneta Kręglicka podzieliła się przemyśleniami na temat cukierkowego świata mediów społecznościowych i sztuczności, którą obserwuje na każdym kroku. Wyznanie Miss Świata nieco zaskoczyło jedną z instagramowych obserwatorek.

Aneta Kręglicka, która na Instagramie może pochwalić się ponad 80 tys. obserwujących, często wykorzystuje tę platformę, aby poruszać ważne społecznie tematy. Pisała m.in. o nieetycznym zachowaniu celebrytów i wsparciu dla Ukrainy czy też o sile kobiecości. Publikowane przez modelkę treści często polaryzują internautów, a Kręglickiej zdarza się wchodzić z nimi w polemikę. Tak było również i tym razem, gdy w instagramowym poście pochyliła się nad problemem kreowania w mediach nieprawdziwej rzeczywistości.

Zobacz wideo Kręglicka bawi się na wakacjach

Aneta Kręglicka skrytykowała sztuczność. Internautka reaguje

W długim wpisie Aneta Kręglicka przyznała, że każdy co jakiś czas ulega pokusie podkoloryzowania rzeczywistości, aby zyskać w oczach innych i zdarza się to również jej samej. Zaznaczyła jednak, że mimo to trzyma się zasad, których nie byłaby w stanie złamać, aby zyskać czyjąś aprobatę. Z tego powodu modelka skrytykowała influencerów i celebrytów, którzy, jej zdaniem, wiele rzeczy robią wyłącznie na pokaz.

Kompletnie nie kupuję naciąganych autorytetów, prymitywnych programów telewizyjnych i "osobliwości" w nich lansowanych, promocji sztucznej i wyrysowanej urody z pudełka, sponsorowanych wakacji, zdjęć w wynajmowanych domach i samochodach, pozornie własnych, a jednak nie, marek osobistych, kolekcji i produktów - napisała na Instagramie.

Dodała, że chociaż takie zachowanie nie jest przestępstwem, w jej oczach podważa wiarygodność osób, które się na nie decydują.

Post w zdecydowanej większości spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem, a komentujący przyznawali Kręglickiej, że mają bardzo podobną opinię. Jedna z internautek zaczęła zastanawiać się nad słowami o "urodzie z pudełka", zarzucając Miss Świata, że sama nie wygląda jak "typowa kobieta w jej wieku".

Proszę wybaczyć, ale nie jest pani chodzącą naturą. W tym wieku kobiety nie wyglądają na 30 lat. Krytykować innych za to, że są przerysowani... - napisała.

Aneta Kręglicka zareagowała na krytyczny komentarz, podkreślając, że ma prawo do wyrażenia własnej opinii, a jej wypowiedzi zawsze są subiektywne. Zaznaczyła też, że nie wpisuje się w kanon "urody z pudełka", o której wspomniała. "Fanka" nie dawała jednak za wygraną, zarzucając Kręglickiej złą reakcję na krytykę. Miss Świata nie chciała jednak wdawać się w dalszą polemikę.

Nikomu nie zamkniemy ust i każdy ma prawo do swojej opinii - dodała.
 

W 2016 roku Aneta Kręglicka udzieliła wywiadu magazynowi "Gala", w którym zapewniła, że nigdy nie ingerowała w urodę i poddaje się wyłącznie nieinwazyjnym zabiegom.

Zaręczam, że poza cesarskim cięciem nie miałam żadnych innych cięć (...) Korzystam z zabiegów, głównie z mezoterapii - wyznała.

Dodała, że wygląd zawdzięcza także dobrym genom.

Więcej o:
Copyright © Agora SA