Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Gerard Pique nie znika z nagłówków plotkarskich portali. Niemal każdego dnia dochodzą do nas nowe informacje o jego rozstaniu z Shakirą. Tym razem jednak o piłkarzu głośno jest z innego powodu. Pojawił się na imprezie w Sztokholmie, gdzie szwedzka influencerka zmieszała go z błotem.
Portal Daily Mail opisał wypad Gerarda do Sztokholmu na biznesowy event "Brilliant Minds". Podczas wydarzenia miał zostać rozpoznany przez influencerkę Katrin Zytomierską, która poprosiła go, by pozdrowił jej kochającego football syna. Gdy Pique odmówił, kobieta bardzo się wkurzyła. Zrobiła mu zdjęcie, na którym widać u jego boku tajemniczą blondynkę. Udostępniła je w mediach społecznościowych. Post opatrzyła następującym komentarzem:
Prawdopodobnie większość dziewczyn na tej imprezie chce cię prze*ecieć. Ja widzę cię i momentalnie myślę o moim synu. Byłam z tobą bardzo szczera. Poprosiłam, żebyś przywitał się z moim synem. Odpowiedziałeś nie. Ponieważ jesteś kim? Facetem, który potrafi kopać piłkę? Nie robi to na mnie żadnego wrażenia. To, co mnie smuci, to fakt, że sława namieszała ci w głowie i to jest żałosne. Jesteś po prostu facetem z piłką. Sama mam chłopca z piłką. Ale wiesz co, karma to su*a i ugryzie się w twoją pie*doloną du*ę.
Post zrobił się na tyle głośny, że z Katriną porozmawiali hiszpańscy dziennikarze. Instagramerka powiedziała im, że Gerard był nieuprzejmy i bardzo arogancki.