Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Aneta i Robert Żuchowscy, którzy poznali się dzięki udziałowi w szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", zaliczają się do niewielkiego grona osób, które dzięki programowi znalazły miłość. Aneta nie zwlekała z decyzją o zmianie pracy i przeprowadzce do rodzinnego miasta męża, a tuż po zakończeniu emisji ostatniego odcinka show z ich udziałem zakochani poinformowali, że spodziewają się dziecka. Mieszko przyszedł na świat na początku lutego tego roku, a jak wynika z instagramowych relacji Anety i Roberta, błyskawicznie stał się ich oczkiem w głowie. 19 czerwca odbył się chrzest chłopca, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej podobny do swojego taty.
Relacja z wydarzenia znalazła się na Instagramie obydwojga rodziców bohatera tego dnia. Jak wynika ze zdjęć, matką chrzestną chłopca została siostra Roberta, a na ojca chrzestnego wybrano brata Anety. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na to szczególne wydarzenie wybrał klasyczną marynarkę w kratkę, natomiast jego żona założyła wyjątkowo modny w tym sezonie różowy garnitur ze spodniami z wysokim stanem. Mały Mieszko również był ubrany bardzo elegancko, a w trakcie uroczystości zachował należną powagę. Fani pary są zachwyceni chłopcem i tym, jak bardzo wdał się w tatę.
Cały tatuś.
Mały ma zabójcze miny. Słodziak!
Pięknie. Uwielbiam to spojrzenie Mieszka - czytamy w komentarzach.
Chrzest Mieszka stał się też pretekstem do rozmowy na temat kościelnego ślubu jego rodziców, którzy zapowiadali już wcześniej, że planują stanąć przed ołtarzem. Jedna z fanek napisała na Instagramie Anety, że była przekonana, iż zdecydują się połączyć te dwie uroczystości. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odpowiedziała jednak, że zależało im, aby ten wyjątkowo dzień był poświęcony wyłącznie ich synowi.