Więcej artykułów na temat stylizacji gwiazd przeczytasz na stronie głównej portalu Gazeta.pl
Księżna Charlene wie, jak oczarować innych wyborem stylizacji. Żona księcia Alberta II wzięła udział w ceremonii otwarcia 61. Festiwalu Telewizyjnego w Monte Carlo. Kobieta promieniała w szmaragdowej kreacji domu mody Lanvin. Cena jej sukni zwala z nóg!
Księżna Charlene olśniła wszystkich w długiej sukni z satynowego, lejącego się materiału. Ta wyjątkowa kreacja to suknia marki Lanvin - i, jak łatwo się domyślić - dość spory wydatek. Żeby móc czarować w tego typu stylizacji, trzeba wydać na nią aż 2670 funtów. Po efekcie końcowym widać było, że pieniądze nie zostały wyrzucone w błoto. Na uwagę zasługuje także fakt nietypowego, asymetrycznego "cięcia" dołu, który dodał "lookowi" tajemnicy. Odsłonił też zgrabne kostki księżnej.
Wyjątkową, zakończoną buduarową falbaną sukienkę, księżna Monako dopełniła złotymi sandałkami, przypominającymi kultowy model domu mody Gucci. Nie wykorzystała naszyjnika, który w przypadku tak ozdobnej kreacji byłby zbędnym elementem. Do tego dobrała złote, delikatne bransoletki, który podkreśliły szlachetny typ urody księżnej Charlene. Punktem przykuwającym uwagę są także duże, wysadzane diamentami kolczyki, wydłużające szyję i pięknie wieńczące całość stylizacji.
Żona księcia Monako, Alberta II Grimaldi, od dłuższego czasu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Kobieta od połowy listopada 2021 roku przebywała w ośrodku zamkniętym w Szwajcarii, później zaś pojechała do RPA. Niestety, na miejscu złapała infekcję i musiała zrezygnować z pełnienia królewskich obowiązków oraz przejść szereg operacji. 4 czerwca 2022 roku pałac Monako opublikował oświadczenie dla "People", gdzie poinformowano o tym, że księżna Charlene jest zakażona koronawirusem.