Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Ostatnie tygodnie nie były łatwe zarówno dla Johnny’ego Deppa, jak i Amber Heard. "Proces dekady" dobiegł jednak końca i nareszcie oboje będą mogli odpocząć od wszystkich negatywnych emocji. Aktor od kilku dni przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie również świętował zwycięstwo. Z kolei jego była małżonka znajduje wytchnienie w rezydencji na pustyni, którą kupiła w 2019 roku.
Jak donosi "New York Post" to właśnie do oddalonej o 200 kilometrów od Los Angeles posiadłości miała pojechać Heard zaraz po tym, jak usłyszała wyrok. W rozmowie z dziennikarzami portalu mirror.co.uk osoba z jej bliskiego otoczenia zdradziła, że aktorka lubi spędzać tam czas.
Amber uwielbia spędzać czas w posiadłości na pustyni. To jedyne miejsce, w którym może uciec od wszystkiego. Jest bardzo związana z tamtejszą społecznością artystyczną i czuje, że naprawdę tam odpoczywa. To jest jej azyl, w którym może o wszystkim zapomnieć.
Trzypokojowy dom został zbudowany na pustynnej działce o powierzchni sześciu akrów i kosztował 570 tysięcy dolarów. Z informacji, które trafiły do mediów, wynika, że Heard kupiła go trzy lata temu w ramach prywatnego funduszu powierniczego na nazwisko swojego księgowego. Na instagramowym profilu aktorki znajduje się sporo zdjęć wykonanych na terenie posiadłości.
Nigdy jednak nie pochwaliła się jego wnętrzem. Za to często pokazuje, jak urządziła dom w Los Angeles.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Новини з України - Ukrayina.pl