Więcej o "procesie dekady" przeczytacie w tekstach na Gazeta.pl.
19 maja podczas "procesu dekady" zeznawał były przyjaciel Johnny'ego Deppa. Producent muzyczny Bruce Witkin wypowiedział się na temat skomplikowanej relacji aktorskiej pary. Wrócił pamięcią do wydarzeń sprzed lat i potwierdził, że aktor miał problemy z zaufaniem i zazdrością. Wyznał jednak, że nigdy nie był świadkiem przemocy względem Amber Heard.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Najgłośniejsze rozwody gwiazd. Małżeństwo Brada Pitta ucierpiało przez alkohol. Polscy Beckhamowie rozstali się po zdradzie
Wątek nadmiernej kontroli, którą rzekomo wykazywał Johnny Depp względem Amber Heard, wielokrotnie przewijał się podczas procesu. Dzień wcześniej zeznawała siostra aktorki, która wyznała, że Depp w czasie małżeństwa z Amber miał ogromny wpływ na jej życie. Aktor rzekomo miał kontrolować nie tylko to, w jaki sposób się ubiera jego była już żona, ale również regularnie przeglądać jej telefon. Podobno Heard nie mogła mieć hasła na komórce, a jeżeli już, to musiało być proste do zapamiętania.
ZOBACZ: Siostra Amber Heard uderza w Johnny'ego Deppa. "Zamierzasz to założyć?"
Na temat kontrolującej natury Johnny'ego Deppa wypowiedział się również jego były wieloletni przyjaciel Bruce Witkin. Mężczyzna zeznał, że nie są już ze sobą tak blisko, jak jeszcze kilka lat temu, gdy byli dla siebie jak bracia. Ujawnił, że ich przyjaźń rozpadła się w 2017 roku, gdy aktor oskarżył go o zdradę. Potwierdził, że był świadkiem sytuacji, gdy Depp wykazywał zazdrość o ówczesną żonę. Dotyczyło to sytuacji zawodowych lub takich, gdy nie mógł być blisko niej. Dodał również, że w czasie związku z Heard aktor nie stronił od alkoholu i używek.
Pomimo tego że ich przyjaźń zakończyła się, Witkin nie opisał Deppa jako brutalnego i zeznał, że nigdy nie był świadkiem przemocy w ich związku:
Nie widziałem, żeby oni się kłócili. Nigdy nie widziałem, żeby fizycznie się atakowali - powiedział.
Bruce Witkin zeznał również, że podczas jednego ze spotkań widział ślady na ramieniu Amber, jednak nie wskazywały one na pobicie:
Raz widziałem ślady na jej ramieniu. To wyglądało, jak ślady po palcach. Jakby ktoś ją złapał, ale nie uderzył - mówił.
Witkin podkreślił, że w związku Heard i Deppa było bardzo dużo smutku, który widział u aktora, gdy w jego małżeństwie nie układało się najlepiej.