Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Emocje po finale Eurowizji 2022 wciąż nie opadły. Fani konkursu komentują przebieg sobotnich koncertów i zwracają uwagę na wpadki, których w trakcie transmisji na żywo nie brakowało. W tym roku w roli prowadzących wystąpili piosenkarka Laura Pausini, gwiazdor włoskiej telewizji Alessandro Cattelana oraz wokalista Mika. Ten ostatni ma najmniej doświadczenia w roli konferansjera. Jeden z błędów popełnił przed występem Krystiana Ochmana.
Mika zapowiadając występ Ochmana, krzyknął entuzjastycznie:
This is Holland!
Chociaż szybko się poprawił, to jego wpadka nie umknęła uwadze widzów. Tak niestety bywa w przypadku programów transmitowanych na żywo.
Na błąd wokalisty zwrócił uwagę Graham Norton, który komentował konkurs w brytyjskiej telewizji. Brytyjczyk nie szczędził ciętych uwag podczas transmisji konkursu, a fani Eurowizji stworzyli nawet kompilację z najzabawniejszymi momentami w jego wypowiedziach.
Mimo pomyłki prowadzącego, Krystian Ochman dał wspaniały występ. Tym razem fani konkursu byli naprawdę zadowoleni z popisów reprezentacji Polski. Mimo to nie udało mu się zdobyć zwycięstwa. Dzięki głosom widzów nagrodę odebrała reprezentacja Ukrainy, czyli zespół Kalush Orchestra. Z głosów jurorów wynikało, że grupa znajdzie się na czwartym miejscu, jednak SMS-y wysyłane przez widzów odwróciły ranking. Prezydent Ukrainy Wołodmyr Zełenski pogratulował zwycięzcom i zapowiedział, że przyszłoroczny konkurs chciałby zorganizować w Mariupolu.