Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata i polityki znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Telewizja Polska to nadawca publiczny, który nie musi martwić się o finanse. Może liczyć na roczne dotacje i dofinansowania, sięgające nawet kilku miliardów złotych. Od 2016 roku nieprzerwanie funkcję prezesa pełni Jacek Kurski, pod rządami którego TVP zmieniła się w tubę propagandową partii rządzącej. Do mediów dotarły teraz informacje o przychodach stacji, które zostały przedstawione Radzie Mediów Narodowych. Dzięki temu sporo możemy się dowiedzieć.
Ogólny przychód TVP za zeszły rok wyniósł 3,89 mln zł, ale przychody ze środków publicznych sięgnęły kwoty 2,042 mld zł. Złożyły się na to m.in. wpływy z abonamentów w wysokości 311 mln zł oraz rekompensata z budżetu państwa za brak tych iszczeń przez użytkowników mediów (1,711 mld zł). Za to dzięki reklamom budżet TVP wzbogacił się o 884 mln zł, czyli więcej o prawie 10 procent w stosunku do roku ubiegłego. Telewizji Polskiej udało się wydać 110 mln zł mniej, niż zakładano. Zaoszczędzono m.in. na usługach zewnętrznych.
W sprawozdaniu poruszono także kwestię wynagrodzeń pracowników oraz członków zarządu. W TVP pracuje 2888 osób, w tym m.in. 299 dziennikarzy oraz 99 dyrektorów i wicedyrektorów. W 2021 roku było o 21 członków załogi Telewizji Polskiej więcej niż w 2020 roku, ale odeszło łącznie 210 pracowników, 67 z nich na emerytury. Ci, co zostali, mogli liczyć na podwyżki, o czym czytamy na portalu Wirtualne Media:
O 659 zł, do 10491 zł wzrosło średnie wynagrodzenie (nie wliczając honorariów z tytułu umów o dzieło, nagród itp.). W 2020 roku średnie wynagrodzenie wzrosło o 260 zł w porównaniu z 2019 rokiem.
A jak wyglądają finanse członków zarządu? W 2021 roku dla Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza trafiło łącznie 1,597 mln zł, co stanowiło spadek o 25,64 procent do roku poprzedniego.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl