• Link został skopiowany

Przemysław Babiarz w żałobie. Nie żyje jego żona

Zmarła żona Przemysława Babiarza. Informacja trafiła do mediów 19 listopada.
Przemysław Babiarz z żoną
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl; KAPIF

Nie żyje żona Przemysława Babiarza - Marzena. O jej śmierci poinformował Przemyski Serwis Informacyjny za pomocą kondolencji zamieszczonych na fanpage'u portalu. Wpis pojawił się w sieci 19 listopada. Dziennikarzowi sportowemu kondolencje złożyły władze Przemyśla. 

Zobacz wideo Magda Stępień mówi, jak czuje się rok po stracie swojego syna Oliwiera. "Staram się walczyć o siebie"

Nie żyje żona Przemysława Babiarza

"Panu Przemysławowi Babiarzowi wybitnemu dziennikarzowi i Honorowemu Obywatelowi Miasta Przemyśla wyrazy głębokiego współczucia oraz wsparcia w niezwykle trudnych chwilach po stracie żony składają Prezydent Miasta Przemyśla Wojciech Bakun oraz Przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu Marcin Kowalski" - możemy przeczytać na fanpage'u Przemyskiego Serwisu Informacyjnego. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy z kondolencjami oraz takich, w których wspominano zmarłą.

Sam Przemysław Babiarz nie zabrał jednak głosu. Do mediów nie dotarła również informacja, jaka była przyczyna śmierci ukochanej prezentera. Przypomnijmy jednak, że dziennikarz sportowy, który chroni prywatność swoją i swoich bliskich, i dlatego nie mówi o nich zbyt wiele w mediach, we wrześniu 2024 roku publicznie przyznał, że jego żona choruje. - Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu - powiedział podczas VIII Męskiego Oblężenia Jasnej Góry.

Przemysław Babiarz był z żoną przez 27 lat

Para wzięła ślub w 1998 roku, doczekała się córki Luisy. Zakochani poznali się na targach spożywczych, na których prezenter był konferansjerem. - Jej stoisko znajdowało się niedaleko mojego. I tak to się zaczęło. Ślub wzięliśmy po roku znajomości - wspominał dziennikarz w rozmowie z magazynem "Viva!". O żonie mówił też w rozmowie z miesięcznikiem "Ludzie i wiara". "Małżonkowie mogą mieć różne charaktery, typy osobowości, zainteresowania, temperamenty, ale to można pogodzić, jeśli jest wspólna płaszczyzna wartości. Ja i moja żona nie tylko bardzo się kochamy, ale mamy także ten sam system wartości" -  mogliśmy przeczytać. W tym samym wywiadzie padły również inne wzruszające słowa o żonie: "To kobieta na całe życie. Gdyby jej kiedyś zabrakło, nie szukałbym żadnej innej. Wierzę zresztą, że i po tamtej stronie będzie nam dane być nadal razem". 

Przypomnijmy, że Marzena była drugą żoną Przemysława Babiarza. Z pierwszą żoną w 1987 roku doczekał się syna Szymona. Do tej pory do mediów nie trafiła informacja, jak długo trwało pierwsze małżeństwo dziennikarza i jak miała na imię jego żona. Prezenter zdradził jedynie, że związek zakończył się z jej inicjatywny. "To nie był mój wybór" - wyjaśnił Babiarz w rozmowie z "Rewią". Dziennikarz zdecydował się wystąpić o unieważnienie małżeństwa kościelnego.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: