Bądź na bieżąco. Więcej o konfliktach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak od września 2020 roku współprowadzą poranny program telewizyjny "Dzień dobry TVN". Panie różnią się od siebie, np. pod względem stylizacji na wizji, co sprytnie zauważyli widzowie. Padły stwierdzenia, że była prowadząca "Rozmów w toku" wygląda przy Woźniak-Starak jak "uboga krewna". Mimo tego tworzą zgrany duet. Prezenterki były kolejnymi bohaterkami cyklu "Krótka Piłka" reportera Mateusza Hładkiego w "Dzień dobry TVN". Opowiedziały, za co się lubią, a co by w sobie zmieniły.
W cyklu "Krótka Piłka" chodzi przede wszystkim o to, aby na zadane pytanie odpowiedzieć szybko, bez zastanawiania się. Dlatego jest to dość niebezpieczna zabawa, bo wiadomo, że goście powiedzą to, co czują. W rozmowie reporter wypytał m.in. o relacje między prezenterkami. Pierwsze pytanie, na rozgrzewkę, było przyjemne, za co lubią się nawzajem? Agnieszka odpowiedziała, że podziwia w Ewie spokój i opanowanie, natomiast Drzyzga uwielbia bijącą od Woźniak-Starak radość.
Kolejne pytanie było już bardziej konfliktowe. Prowadzące śniadaniówkę musiały powiedzieć, jakie cechy współprowadząca powinna w sobie przepracować?
Czasami jest zbyt empatyczna - odpowiedziała Agnieszka o prezenterce.
Cięty język, czasami niepotrzebny.
Prezenterki spędzają ze sobą bardzo dużo czasu na planie śniadaniówki, myślicie, że te odpowiedzi wpłyną na ich relacje?