Więcej o brytyjskiej rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl.
Królowa Elżbieta jest najdłużej panującym monarchą na świecie. W połowie lat 90. miała okazję odwiedzić Polskę razem z księciem Filipem. Wówczas królowa spotkała się z Aleksandrem Kwaśniewskim i Jolantą Kwaśniewską, której ten dzień mocno zapadł w pamięci. Z okazji urodzin królowej była pierwsza dama ujawniła, jak przebiegła królewska wizyta w naszym kraju. Wszystko poszło gładko, ale w tym dniu Jolancie Kwaśniewskiej towarzyszył ogromny stres z obawy przed wpadką na oczach arystokratki.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pałac Buckingham skrywa wiele tajemnic. W środku bankomat i... pokój na złoto. "Królowa pozwoliła nam do niego zajrzeć"
Królowa Elżbieta przyleciała do Polski razem z księciem Filipem w 1996 roku. Odwiedzili Warszawę oraz Kraków. Spotkali się z ówczesnym prezydentem, Aleksandrem Kwaśniewskim, Jolantą Kwaśniewską i ich córką Aleksandrą. Była pierwsza dama przyznała, że tego dnia bardzo się denerwowała. Chciała, by wszystko wypadło nienagannie.
Oczywiście były ogromne nerwy. Byliśmy przerażeni tą wizytą, bo był jej protokół dyplomatyczny i protokół dworski. Pamiętam ten moment, kiedy spotykamy się z parą królewską, już po tych oficjalnych powitaniach. Przeszliśmy do Sali Rokoko i to był moment, że musieliśmy rozpocząć rozmowę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to królowa zaczyna pierwsza rozmowę - tu jest cała ta precedencja, że nie możemy pytać o politykę itd. Nie wiedziałam w tym układzie, o czym będzie rozmawiał mój mąż, jeśli nie o polityce - mówiła Jolanta Kwaśniewska podczas wizyty w "DDTVN".
Przyznała jednak, że wizyta obyła się bez wpadek, a królowa okazała się bardzo ciepłą i przesympatyczną osobą. W pewnym momencie monarchini zażyczyła sobie spotkania z nastoletnią Aleksandrą, co wywołało stres u pierwszej damy. Jolanta obawiała się, że jej córka może przyjść w nieodpowiednim stroju i jak sama przyznała, nie miała wtedy z nią najlepszych kontaktów:
To był chyba najbardziej przerażający moment, bo nie wiedzieliśmy, jak dziecko się ubierze - czy przyjdzie w pomarańczowych Martensach, czy wymyśli coś. Ja z nią w ogóle nie miałam kontaktu. Ale przyszła w fajnej, długiej granatowej sukience, do tego miała czarne pantofle, w których wcześniej była na wizycie u Ojca Świętego, także wypadła fantastycznie - przyznała.
Na Instagramie Oli można znaleźć archiwalne zdjęcie z tego dnia. W rozmowie z nami Aleksandra wyznała, że bardziej niż spotkanie z królową, stresowało ją to, czy odpowiednio się na nie ubrała, by nie zawstydzić swojej mamy.
Pewnego dnia odrabiałam pracę domową. W Pałacu gościła królowa Elżbieta. Za moją ścianą na balkonie grała orkiestra, a kolacja była piętro niżej w Sali Kolumnowej. Trochę mi to przeszkadzało, bo nie mogłam się skupić. Po czym dzwoni telefon na moim biurku, że królowa chce mnie poznać. Ja mam 14 czy 15 lat. Myślę sobie: "Jezu! Co ja mam na siebie włożyć, żeby mamie nie było wstyd". To była moja główna myśl, żeby mama się nie wstydziła - wyznała w rozmowie z Plotkiem Ola.
Przy okazji Oli ujawniła, że z królową Elżbietą rozmawiała o jej wnukach, księciu Williamie i księciu Harrym. Niewątpliwie jednak, całą rodziną zrobili dobre wrażenie.