Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nie opada medialny kurz po rzekomym rozstaniu Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy. Na aktora spadło mnóstwo hejtu. Opinia publiczna jest zbulwersowana tym, że odszedł od swojej żony tuż po porodzie. Widok samotnie wychodzącej Joanny ze szpitala z Vincentem na rękach faktycznie był przykrym obrazkiem. Również wiele gwiazd zaatakowało niewiernego męża. Jednak Olga Frycz publicznie zaproponowała mu wspólny spacer. Antek odpowiedział.
Kilka dni temu Antek Królikowski opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym trzyma Vincenta na rękach. Do fotografii dołączył komentarz, w którym wyznaje, że czeka go najtrudniejsza rola w życiu.
Powstało nowe życie. Rola ojca to będzie najtrudniejsze wyzwanie w moim życiu, trzymajcie kciuki, żeby młody zawsze żył na świecie pełnym miłości i pokoju.
Pod postem pojawiła się masa komentarzy. Spora część internautów skrytykowała Antka za nieprawidłowe i niebezpieczne trzymanie dziecka. Inni zwrócili uwagę, że nie ma na sobie obrączki. Jednak pod fotografią pojawił się również krótki wpis Olgi Frycz. Aktorka zaprosiła młodego tatę na spacer wraz z dziećmi.
Czekamy na wspólny spacer. Buziaki dla was.
Olga Frycz sama jest mamą urodzonej w 2018 roku Heleny i jej siostry Zofii, która przyszła na świat w 2021 roku. Wspólny spacer z Antkiem i jego synem wydaje się więc doskonałym pomysłem. Jednak młody tata odpowiedział bardzo wymijająco.
Najwcześniej za miesiąc, dam znać, buziaki dla was też.
Zaproszenie Olgi Frycz jest dowodem na to, że nie wszyscy odwrócili się od Antka.
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna