Nie żyje ulubienica widzów "Mam talent!". Dostała złoty przycisk, ale zrezygnowała z dalszej rywalizacji

Uczestniczka amerykańskiego "Mam talent!" zmarła 19 lutego 2022 roku po czteroletniej walce z rakiem. Miała 31 lat. Rodzina wstawiła do sieci poruszający wpis.

Więcej na temat uczestników amerykańskiego "Mam talent!" znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Jane Marczewski zmarła 19 lutego 2022 roku po czteroletniej walce z rakiem. Informację o śmierci 31-letniej kobiety zamieściła rodzina zmarłej. Najbliżsi podzielili się oświadczeniem dla programu "Today" NBC. 

Zobacz wideo Marcin Prokop szczerze o Klimencie. Padły mocne słowa

Zmarła Jane Marczewski. Miała 31 lat

Piosenkarka dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w amerykańskim "Mam talent!". Jej występem był zachwycony Simon Cowell, który postanowił po jej występie wcisnąć złoty guzik. Wokalistka wykonała autorski numer "It's Ok", który opowiadał o jej zmaganiach ze śmiertelną chorobą. Wyznała wtedy, że choruje na raka:

Piosenka, którą zaśpiewam, opowiada historię mojego życia w ostatnim roku. Walczę z rakiem. (...) Ostatnio miałam nowotwór w płucach, kręgosłupie i wątrobie" - wyznała.
 

Niestety wokalistka musiała zrezygnować z udziału w talent show, ponieważ walczyła o zdrowie. Nie kryła smutku z tego powodu. Mówiła wtedy:

To naprawdę trudne, nie móc stanąć na scenie "America’s Got Talent" podczas finałów. Założę się, że nie widzieliście drugiej osoby, która tak wiele zyskała i jednocześnie tak wiele przegrała. Nie tak powinna potoczyć się ta historia.

Jakiś czas temu rodzina uczestniczki opublikowała oświadczenie dla programu "Today" NBC na temat śmierci Jane Marczewski. Napisali:

My, jej rodzina, jesteśmy zdruzgotani jej śmiercią i niewyobrażalną stratą. Ci, którzy ją znali, cieszyli się jej niezwykłą osobowością i poczuciem humoru. Miała zabawny dowcip na każdą okazję. Jej nieprzemijającym dziedzictwem będzie nadzieja, którą dała wielu poprzez swoją muzykę i siłę, którą znalazła w Jezusie. Dziękujemy wszystkim za ich słowa miłości i wsparcia.

Redakcja Plotka łączy się w bólu z rodziną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.