Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jola Rutowicz jest zwyciężczynią czwartej polskiej edycji "Big Brothera". Po emisji show szybko zaczęła brylować w świecie show-biznesu i chętnie przyjmowała zaproszenia do kolejnych programów. Z czasem celebrytka wycofała się z medialnego świata i poleciała do Stanów Zjednoczonych ze swoim partnerem.
Obecnie Jola Rutowicz stawia na nieco mniej zwariowany look. Przefarbowała włosy na blond i przypomina o sobie w mediach społecznościowych. Na Instagramie chwali się masą zdjęć z wakacji, a także luksusowymi prezentami, jakie dostaje od amerykańskiego biznesmena.
Ostatnio celebrytka pokazała torebkę, jaką otrzymała w prezencie od ukochanego. Bottega Veneta kosztowała przynajmniej 15 tysięcy, a Jola Rutowicz jest zachwycona. Przyznała, że nie może w niej nosić zbyt dużo, ponieważ sam złoty łańcuch jest bardzo ciężki.
Łańcuch jest bardzo ciężki [...], dlatego nie mogę za wiele do niej włożyć, bo mogę mieć problem z udźwignięciem. Ale jest piękna, robi mega wrażenie - Jolanta Rutowicz chwali się luksusową torebką.
Zwyciężczyni "Big Brothera" ma jednak pewne wątpliwości. W kolejnych kafelkach zaczęła się zastanawiać czy jej ukochany postanowił jej podarować tak ciężki prezent za karę.
Ten łańcuch jest taki ciężki, że się zastanawiam czy "my love" kupił mi ją za karę, czy z miłości - zastanawiała się.
Myślicie, że Jola Rutowicz upora się z tym potwornym problemem?