Więcej na temat Pegasusa przeczytasz na portalu Gazeta.pl
Marcin Prokop jest znany ze swojego ciętego języka i celnych ripost. Dziennikarz po raz kolejny zażartował z aktualnych wydarzeń. Tym razem nawiązał do ostatnich poczynań rządu, czyli śledzenia urządzeń ważnych polityków za pomocą oprogramowania Pegasus.
Prokop pochwalił się swoim prywatnym Pegasusem, czyli popularną w latach 90. konsolą do gier wideo. Urządzenie z programem szpiegującym ma jedynie wspólna nazwę, ale prezenter zauważył w tej zbieżności humorystyczny potencjał.
Podobno rząd zapłacił za Pegasusa 25 milionów złotych. Ja za swojego 150 zeta. A mogli mnie spytać - czytamy w opisie instagramowego zdjęcia.
Na żart nie pozostali obojętni obserwatorzy instagramowego profilu Prokopa. Niektórzy jednak skarcili dziennikarza za wyśmiewanie tak poważnej sprawy, jaką zapewne jest śledzenie ważnych dla państwa osób.
Dobrze że nie spytali. Teraz byś miał niezłe kłopoty.
Może w tym za miliony pady mają trwalsze przyciski, nie zapadające się z czasem jak te nasze…
Jeden z członków rządu tak wyśmiewał początkowo informacje o Pegasusie. Jak się okazało, skala podsłuchów była porażająca. Proszę nie iść tą drogą - czytamy w komentarzach do zdjęcia.
Rozbawił was żart Marcina Prokopa, czy może uważacie, że dowcipy na temat Pegasusa przestały już być śmieszne?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w ósmym odcinku?
Tak niskiej punktacji już dawno nie było w "Tańcu z gwiazdami". Widzowie też grzmią po występie Bursztynowicz
Tak wygląda grób Kory. Jedno zwraca uwagę
Już tego nie ukrywa. Tak naprawdę wygląda związek Rozenek i Majdana. "W domu jestem zupełnie inna"
Anna Mucha znów w "Tańcu z gwiazdami". Na ściankę zabrała partnera. Rzadki widok!
Fani są pod wrażeniem metamorfozy "Mamy na obrotach". "Nie do poznania"
W niedzielę wieczorem Lewa zabrała głos. Wyjawiła, komu kibicuje w "Tańcu z gwiazdami"
Małgorzata Ostrowska-Królikowska pokazała zdjęcie z grobu męża. Ten widok ściska za serce
William i Kate wprowadzają się do nowej rezydencji. Nie uwierzycie, obok kogo zamieszkają