• Link został skopiowany

Nie żyje 37-letnia Agnieszka z Częstochowy. Kobieta była w ciąży. Gwiazdy: Ile matek musi jeszcze umrzeć? Gdzie my żyjemy?

25 stycznia zmarła Agnieszka z Częstochowy. Kobieta była w ciąży bliźniaczej. Przez kilka dni nosiła w łonie martwe płody, co mogło spowodować zakażenie sepsą. Gwiazdy odnoszą się do sprawy jej śmierci.
Gwiazdy reagują po śmierci Agnieszki z Częstochowy
Kapif.pl, Instagram.com/ ostaszewskamaja_official

Więcej o zakazie aborcji w Polsce znajdziesz na Gazeta.pl

W Polsce życie straciła kolejna kobieta, która jest ofiarą zakazu aborcji wprowadzonej przez partię rządzącą. Agnieszka z Częstochowy zmarła w szpitalu, gdzie leżała ponad miesiąc. Była w ciąży bliźniaczej, w grudniu obumarł pierwszy płód. Lekarze nie ratowali pacjentki, która przez tydzień nosiła martwy płód. "Aż obumarł drugi. Oba wydobyto po dwóch dniach od ich zgonu" - mówiła jej siostra Wioletta w nagraniu, które zostało opublikowane na profilu Strajk Kobiet. Jej śmierć poruszyła Polki i Polaków. Także gwiazdy odniosły się do sprawy w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Polki i Polacy walczą

Nie żyje Agnieszka z Częstochowy. Gwiazdy komentują

"Ciąża bliźniacza ma prawo tak boleć" - miała usłyszeć od lekarzy, kiedy jej stan zaczął się pogarszać. Kiedy doszło do obumarcia pierwszego płodu, pracownicy ochrony zdrowia czekali, aż funkcje życiowe drugiego z bliźniaków samoistnie ustaną. Wdała się sepsa. Rodzina nagłośniła sprawę, zwróciła się do programów i organizacji, które mogą pomóc nagłośnić sprawę. Zajęły się tym także gwiazdy. Anna Lewandowska na InstaStories napisała:

Ile matek musi jeszcze umrzeć, by hasło #anijednejwiecej z życzenia stało się rzeczywistością? No ile?! 25 stycznia zmarła Agnieszka z Częstochowy. Osierociła troje dzieci.
Anna Lewandowska o śmierci Agnieszki z Częstochowy
Anna Lewandowska o śmierci Agnieszki z CzęstochowyScreen z Instagram.com/ annalewandowskahpba

Borys Szyc także wspiera kobiety w ich walce o możliwość decydowania o swoim ciele.

Nie mam słów. Gdzie my żyjemy? Co się stało z ludźmi? O tym nie można zapomnieć. #anijednejwięcej - napisał.
 

Martyna Wojciechowska także nie pozostała obojętna na to, co spotkało Agnieszkę.

 

Sytuacja poruszyła także m.in. Maję Ostaszewską oraz innych.

Agnieszka z Częstochowy, Izabela z Pszczyny. Obie padły ofiarą tego, co przygotował dla nas rząd. W październiku 2021 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że legalna aborcja w przypadku uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby jest niezgodna z konstytucją. To sprawiło, że Polki i Polacy wyszli na ulicę, a już kilka kobiet z powodu decyzji partii rządzącej straciło życie.

Więcej o: