Więcej aktualnych informacji znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
Antonina Girycz-Dzienisiewicz zmarła wieczorem 19 stycznia. Informację o śmierci w imieniu całej rodziny zamieściła córka artystki. Aktorka filmowa i teatralna znana była szerszej publiczności z wielu ról w polskich produkcjach. Miała 82 lata. W sieci pojawiło się wiele kondolencji. Komunikat wydała także Telewizja Polska.
Rodzina zmarłej przekazała smutne wieści 20 stycznia. W informacji bliscy aktorki nie zapomnieli o jej dorobku artystycznym.
Nie była aktorką pierwszoplanową, ale jej charakterystyczne postaci drugoplanowe, epizody oraz kreacje dubbingowe na długo zostaną w pamięci widzów - napisała rodzina.
Antonina Girycz-Dzienisiewicz zadebiutowała w 1960 roku na deskach Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze. Przez 34 lata była później związana z Teatrem Współczesnym w Warszawie, gdzie regularnie grała w spektaklach. Widzowie znają ją doskonale z wielu ról w uwielbianych polskich serialach. Wystąpiła w produkcjach znanych z TVP, która wydała komunikat, wymieniając niezapomniane role aktorki.
Zagrała wiele ról filmowych i serialowych, m.in. w "Polowaniu na Muchy", "Bilansie Kwartalnym", "Czterdziestolatku", "M jak miłość", "Barwy Szczęścia" czy "Bulionerzy". Teatr Telewizji TVP wystawił trzynaście spektakli z jej udziałem, m. in.: "Strach i nędza III Rzeszy", "Malowana żona", "Dziady" czy "Komu wierzycie". Składamy serdeczne wyrazy współczucia bliskim - czytamy w komunikacie TVP w mediach społecznościowych.
Widzowie mogą kojarzyć Antoninę Girycz-Dzienisiewicz jeszcze z innych lubianych seriali, jak: "Przepis na życie", "Usta usta" czy "Rodzinka.pl". Specjalizowała się w rolach komediowych. Oprócz pracy w zawodzie, zajmowała się także pomaganiem innym i wprowadzaniem ich w świat aktorstwa.
Poza własną pracą zawodową zajmowała się przygotowaniem do egzaminów do szkół teatralnych i filmowych późniejszych koleżanek i kolegów, którzy obecnie pracują w zawodzie - czytamy w oświadczeniu rodziny.
W mediach społecznościowych fani aktorki ubolewają nad stratą i przesyłają kondolencje. Dołączamy się, składając wyrazy współczucia.