Więcej informacji na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Małgorzata II wstępowała na tron w bardzo trudnym czasie dla duńskiej rodziny królewskiej. W 1972 roku tylko 42 proc. obywateli opowiadało się za utrzymaniem monarchii. Przez lata królowa zyskała ogromną sympatię, teraz jest ulubienicą mediów, nie boi się występować w telewizji. W przemówieniach do narodu chętnie nawiązuje do osobistych problemów. Duńczycy pokochali Małgorzatę II, a w ostatnich sondażach cieszy się sympatią 80 proc. poddanych. Królowa zapewniła niedawno, że nie zamierza abdykować, jednak przyznała, że zaplanowała już swój pogrzeb, a nawet wybrała odpowiednią trumnę.
Małgorzata II zgodnie z wiekową tradycją zostanie pochowana w gotyckiej katedrze w Roskdile, dawnej stolicy Danii. Została też już przygotowana specjalna trumna, w której spocznie królowa. Skandynawów rozpala jeszcze jedna kwestia z tym związana. Mąż Małgorzaty, Henryk de Laborde, zgodnie z tradycją powinien zostać umieszczony po śmierci obok małżonki. Jednak książę nie zgodził na to, bo twierdził, że skoro za życia Dania odmawia mu tytułów królewskich, nie chce ich również po śmierci. Książę zmarł w 2018 roku, w wieku 83 lat, zgodnie z życzeniem nie został pochowany w słynnej katedrze.
Duńska rodzina królewska jest zupełnie inna niż brytyjska. Jest dużo bardziej wyluzowana, nie trzyma się ściśle protokołu. W ich mediach społecznościowych nie znajdziemy pozowanych, idealnych zdjęć, z których słyną Windsorowie. To kolejny powód, dla którego monarchia w Danii cieszy się tak dużą popularnością.