Więcej na temat brytyjskiej rodziny królewskiej przeczytacie na stronie głównej Gazeta.pl
Książe Harry i Meghan Markle, mimo że prowadzą odrębne od rodziny królewskiej życie w USA, wzbudzają ogromne zainteresowanie. Brytyjskie media wciąż śledzą każdy ich krok. Co jakiś czas na jaw wychodzą nowe fakty i wspomnienia osób związanych kiedyś z parą. Neil Sean, reporter NBC News i ekspert od rodziny królewskiej rzucił inne światło na Megxit. Twierdzi, że plany opuszczenia monarchii powstały już dawno, ale jeden szczegół ostatecznie się temu przysłużył.
Jak twierdzi Neil Sean, książę Harry i Meghan Markle zaczęli dyskutować o oddzielnym życiu od monarchii już po kilkumiesięcznej znajomości. Na kanale na Youtubie „Neil Sean's Daily News Headlines" dziennikarz wskazał, jak postępował ten proces. Książę dostrzegał dla siebie inne zajęcia. Chciał mieć swoją niszę - pracując w wojsku i organizacjach charytatywnych.
Nie było dokładnie określone, jak to się skończy, ale z pewnością książę Harry chciał odgrywać inną rolę w swoim życiu. Widzieliśmy to już, gdy próbował rozwijać karierę w wojsku i, oczywiście, wraz z Kate i Williamem założył organizacje charytatywne, zajmujące się zdrowiem psychicznym - powiedział Neil Sean.
Przełomem miała być sesja zdjęciowa opublikowana przez Pałac Buckingham w 2019 roku. Na wspólnym kadrze pozowali królowa, książę Karol, książę William i jego najstarszy syn książę George. Miało to symboliczny wydźwięk - na zdjęciu, oprócz panującej monarchini, znaleźli się trzej następcy tronu. Pokazało to nie tylko bezpośrednią linię sukcesji, ale i wbiło szpilę księciu Harry'emu. To nie on po bracie, a dziecko Williama obejmie władzę.
Wierzę, że mogło to być coś w rodzaju pobudki. Zdał sobie sprawę, że być może on i Meghan nigdy naprawdę nie będą prawdziwymi gwiazdami brytyjskiej monarchii i nie będą za wiele znaczyć - powiedział Neil Sean.
Na sesję entuzjastycznie miał zareagować książę Wiliam, co można uznać za ukrytą wiadomość do młodszego brata. Dziś książę Harry i Meghan Markle mają inne problemy, np. dokąd przeprowadzić się tym razem. Willa za 11 milionów funtów przestała spełniać ich oczekiwania.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!