Ilona Łepkowska porównała występ Kukulskiej do "Sylwestra Marzeń" w TVP i nazwała go "żenadą". Natalia się obruszyła

Natalia Kukulska wyjechała do niesławnego kurortu na Zanzibarze, którego właściciel ma za sobą odsiadkę w więzieniu. Ilona Łepkowska całą sytuację nazwała "żenadą" i zasugerowała, że wokalistka dla darmowych wakacji jest w stanie zrobić zaskakująco dużo. I szybko dostała odpowiedź.
Ilona Łepkowska i Natalia Kukulska
KAPIF

Więcej na temat ciekawych dyskusji gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl

Natalia Kukulska w grudniu trafiła do kurortu na Zanzibarze i dla zgromadzonych tam polskich gwiazd zaśpiewała na koncercie noworocznym. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że właściciel obiektów wypoczynkowych i twarz marki Pili Pili, Wojciech Żabiński, w 2019 roku został skazany przez polski sąd na ponad dwa lata więzienia m.in. za oszustwo, o czym jako pierwsza poinformowała Gazeta.pl. Ilona Łepkowska skrytykowała wokalistkę. I już dostała odpowiedź! 

Zobacz wideo Nie ma ich wśród nas, ale ich utwory zna każdy. Wodecki zostawił „Chałupy Welcome to", a Kora „Krakowski spleen"

Ilona Łepkowska krytykuje Natalię Kukulską

Ilona Łepkowska stwierdziła we wpisie, że Natalia Kukulska może śmiało konkurować z gwiazdami występującymi na "Sylwestrze Marzeń" w TVP, bo "zrobi wszystko dla kilku fotek" z malowniczym Zanzibarem w tle. Sugeruje, że nie przeszkadzało jej, że właściciel kurortu prowadził wcześniej wątpliwe interesy. 

Wreszcie się doczekaliśmy! Mamy swoją kolonię w Afryce! To Zanzibar, czyli polska enklawa w tropikach zarządzana przez aferzystę z wyrokiem i zamieszkała przez naszych kochanych celebrytów. A koncert sylwestrowy Natalii Kukulskiej to bez wątpienia konkurencja dla "Sylwestra Marzeń" TVP! No bo w końcu, jak się można gdzieś przelecieć w ciepłe miejsce za kilka fotek i wpisów na Insta, to kto odmówi? Prawda? Po co płacić, jak się dostaje za darmo? OMG, jaka to żenada - napisała scenarzystka i producentka.

Kukulska pospieszyła królowej polskich seriali z odpowiedzią, bo to w końcu jej oberwało się najmocniej. To dosyć zaskakujące, bo wokalistka zazwyczaj nie wdaje się w medialne dyskusje. 

 
Wszystkich, którzy martwią się moim pobytem na Zanzibarze - uspokajam… Powoli wracam! A panią Łepkowską, która najbardziej to przeżywa informuję, że zrobiła zbyt mały "risercz" i śpiewam u niej w filmie. Może da się wyciąć? - odpisała na Instagramie.

Myślicie, że Łepkowska odpowie?

Zobacz też: Tłum gwiazd na Zanzibarze. Tymczasem właściciel kurortu, w którym wypoczywają, skazany na więzienie

Więcej o: