Więcej podobnych informacji znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Betty White za niecały miesiąc obchodziłaby setne urodziny. Niestety, w ostatni dzień 2021 roku, jak podał portal TMZ, zmarła w swoim domu. Teraz portal Page Six donosi, co miała powiedzieć aktorka na łożu śmierci.
Betty White zaczynała karierę jeszcze w latach 30. Aktorka była czynna zawodowo aż do końca swych dni. Co ciekawe, planowała nawet 100. urodziny, które obchodziłaby 17 stycznia. Prócz imprezy urodzinowej planowano transmisje filmu-dokumentu o jej życiu w kinach w całych Stanach Zjednoczonych.
Aktorka przez całe życie była pozytywnie nastawiona do świata. Wygląda też na to, że do końca życia kochała swojego ostatniego męża, Allena Luddena, który odszedł w 1981 roku. Portal Page Six podaje, że skontaktowała się z nim Vicki Lawrence, koleżanka aktorki, która współpracowała z nią przy serialu "Mama’s Family". Kobieta po śmierci Betty White napisała wiadomość do ich wspólnej znajomej.
Wysłałam wiadomość do Carol, że to straszne patrzeć, jak znikają ludzie, których kochasz. Odpisała mi: "Wiem, wiem. Asystentka Betty była z nią do końca. Jej ostatnie słowo brzmiało: Allen" - podaje portal.
Agent Betty White, Jeff Witjas nie potwierdził ani nie zaprzeczył doniesieniom Page Six", jednak w rozmowie z "People" zdradził, że aktorka po śmierci "zawsze chciała dołączyć do swojego ukochanego męża i wierzyła, że znów będą razem". Allen Ludden, amerykański prezenter telewizyjny i gospodarz teleturniejów, był trzecim mężem Betty White. Pobrali się w w 1963 roku i byli razem do śmierci Luddena.