Więcej na temat gwiazd polskiego show-bizensu na stronie głównej Gazeta.pl
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu ma długą tradycję - organizowany jest od 1963 roku. Od kilku lat budzi też skrajne emocje - w 2017 roku TVP cenzurowała artystów, a ci masowo bojkotowali festiwal. Przed laty jednak występy na opolskiej scenie cieszyły się dużym zainteresowaniem i szacunkiem. Duże znaczenie miał też konkurs "Debiuty", którego laureaci otrzymywali nagrodę im. Anny Jantar - Karolinkę. To właśnie dzięki temu konkursowi szereg polskich artystów zyskało sławę i cieszy się nią po dziś dzień.
Mało kto pamięta, ale w 1990 roku konkurs "Debiuty" wygrała Katarzyna Skrzynecka. 20-letnia wówczas wokalistka zachwyciła jury swą interpretacją utworu Włodzimierza Korcza "Spacer w chmurach". Dwa lata później zadebiutowała na deskach Teatru Dramatycznego, występując w musicalu "Metro". Dzisiaj z muzyką ma niewiele wspólnego, ale obejrzycie ten występ - czy nie szkoda?
W 1994 roku opolskie "Debiuty" wygrała Justyna Steczkowska, wykonując niezwykle trudny utwór "Moja intymność". Na opolskiej scenie stanęła dzięki wygranej w "Szansie na sukces". To tam zaśpiewała "Boskie Buenos" Maanamu.
To, że wygrałam opolskie "Debiuty", było dla mnie wtedy potężnym szokiem - wspominała po latach artystka.
Występ początkującej wówczas diwy skomentowała Irena Santor, która apelowała: nie zgubmy tej perły. Te słowa zrobiły na Steczkowskiej ogromne wrażenie.
Wtedy to ja myślałam, że naprawdę zemdleję - opowiadała.
Wiedzieliście, że Steczkowska posługiwała się w tamtym czasie pseudonimem "Shoco"?
Kaja Paschalska w 1997 roku wcieliła się w rolę Oli Lubicz w telenoweli "Klan". Niedługo później nastolatka postanowiła spróbować swoich sił na scenie muzycznej. W 2001 roku wydała nawet płytę o łatwym do zapamiętania tytule "Kaja Paschalska". Wtedy też wygrała nagrodę im. Anny Jantar z piosenką "Przyjaciel od zaraz". Utwór szybko stał się hitem i długo nie schodził z list przebojów.
Paschalska po wygranej mówiła, że poświęci się bardziej karierze wokalnej, a aktorstwo postawi na drugim miejscu. W 2003 roku wydała kolejną i... ostatnią płytę. Okazało się jednak, że gra w serialach stała się jej głównym zajęciem.
Zespół Mikromusic także starał się o nagrodę im. Anny Jantar i jest finalistą "Debiutów" z 2004 roku. I choć ostatecznie wygrał wówczas krakowski zespół Milkshop, to Mikromusic również zyskało sławę. Zespół, którego założycielami są wokalistka Natalia Grosiak i gitarzysta Dawid Korbaczyński, wydał debiutancką płytę dwa lata później. Do 2020 roku łącznie udało im się opublikować siedem albumów studyjnych, co trzeba przyznać, robi wrażenie. Sami artyści określają swoją twórczość jako trip hop z wpływami jazzu.
Grosiak i Korbaczyński współpracowali z takimi artystami, jak Leszek Możdżer czy Sambor Dudziński. "Tak mi się nie chce" czy "Takiego chłopaka" to nie tylko piękne piosenki, ale też zachwycające teledyski.
W 2016 roku 53. Krajowy Festiwal Piosenki w kategorii "Debiuty" decyzją widzów wygrał Łukasz Federkiewicz znany pod pseudonim artystycznym Kortez. Muzyk pojawił się na scenie z lirycznym utworem "Od dawna już wiem". W ostatnich latach jest o nim ciszej, ale nie mamy wątpliwości, że to cisza przed burzą - Kortez lubi swoje albumy wydawać dość niespodziewanie i zawsze szybko okrywają się one platyną.
W tym samym roku na scenie koncertu "Debiuty" stanęła Daria Zawiałow. Artystka wykonała utwór "Malinowy Chruśniak" i zachwyciła jury, pokonując konkurencję. W ostatnich latach nie mogła narzekać na nudę - kolejne płyty, kolejne angaże, ostatni na tegorocznym Męskim Graniu, gdzie razem z Vito Bambino i Dawidem Podsiadło zaśpiewała "I Ciebie też, bardzo"... Daria na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Przypomnijmy, że tegoroczne "Debiuty" wygrała Anna Burcyn. Czy pójdzie śladem swoich poprzedników i również zrobi karierę? Przekonamy się niebawem.
29 grudnia odwiedź wieczorem, o godzinie 19.00, Gazeta.pl - właśnie tego dnia zespół Mikromusic zagra dla naszych czytelników wyjątkowy, świąteczno-noworoczny koncert!