Więcej o stanie zdrowia gwiazd przeczytacie na gazeta.pl.
Tomasz Stockinger ma COVID-19. Aktor opublikował na Instagramie nagranie, w którym zdradza, jak znosi zakażenie. Na szczęście nie jest hospitalizowany i walczy z wirusem w domu. Jak przyznał, nie spodziewał się, że zachoruje.
Myślałem, że mnie nie doścignie, ale myliłem się... Od kilku dni rozgościł się u mnie COVID. Przyjąłem gościa ciepło, ale mam nadzieję, że niebawem odjedzie i nie zostawi po sobie pamiątek... Jednak, jak widzicie i słyszycie, nie jest źle. Uważajcie na siebie - zaczął.
Znany z serialu "Klan" aktor nie traci pogody ducha i z nutką humoru porównuje wirusa do trudnego przeciwnika. Stockinger zaznaczył, że nie warto ryzykować i narażać się na zakażenie, ponieważ on sam jest idealnym przykładem na to, że pewność siebie nie zawsze popłaca.
Krótki komunikat z pola bitwy. Jestem covidowcem. Niestety, wydawało mi się, że mnie akurat to się nie przydarzy, ale pycha kroczy przed klęską. Miejmy nadzieję, że klęski nie będzie. Przeciwnik jest co prawda trudny i nie należy go lekceważyć - mówi na filmiku.
Aktor ma apel do tych, którzy w przyszłości będą zmagać się z COVID-19. Radzi, by dbać o odporność i zachować wszelkie środki ostrożności, bez żadnych wyjątków. Tomasz Stockinger wierzy, że niebawem powróci do pełnej sprawności i będzie mógł znów pracować.
Apeluję do wszystkich, którym może się coś takiego jeszcze przydarzyć - zachowajmy wszelkie środki ostrożności. A ja mam nadzieję, że już po tym tygodniu, bo już za mną tydzień ciężkiej walki, jak do tego jeszcze dołożę kolejny tydzień, to już będę mógł wrócić do pracy i do zdrowia, czego państwu oczywiście bardzo serdecznie życzę.
My również życzymy zdrowia - zarówno aktorowi, jak i wszystkim walczącym z COVID-19.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!