• Link został skopiowany

Gosia Andrzejewicz przytyła. Ile? Nie ma pojęcia. "Wyrzuciłam wagę"

Gosia Andrzejewicz w rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że podczas pandemii przybrała na wadze. Nie jest to jednak rzecz, która spędza jej sen z powiek - artystka sprytnie pozbyła się z domu wagi.
Gosia Andrzejewicz
Instagram, @gosiaand

Gosia Andrzejewicz w 2019 roku chwaliła się na ściankach swoją wyszczuploną sylwetką. Jakiś czas później świat nawiedziła pandemia koronawirusa, która solidnie przyczyniła się do wzrostu wagi u ludzi zamkniętych na długi czas w domach. Ta tendencja nie ominęła również Andrzejewicz, która sama przyznała, że w ostatnim okresie przytyła.

Zobacz wideo W teledysku do piosenki "Słowa" zagrał przypadkowy plażowicz. Myślał, że nikt tego nie będzie oglądał

Gosia Andrzejewicz w trakcie pandemii zyskała nowe kilogramy. Ile? Nie ma pojęcia. "Nie wchodzę na wagę"

Artystka jednak nie przejmuje się zbytnio tym faktem. Ma świadomość, że przybranie na wadze w czasie pandemicznych restrykcji stało się globalnym problemem. Artystka przyznała również, że ma skłonności do efektu jo-jo.

Dieta "od jutra". Wszystko wraca na dobre tory. Ja mam zawsze w swoim życiu takie okresy, że faktycznie jestem na siłowni, wtedy na 100 proc. trzymam się diety. Ale potem mam takie okresy rozluźnienia. Zresztą, kto nie przytył w pandemii? Większość osób - mówiła w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Gosia nie jest również zwolenniczką częstego kontrolowania swoich kilogramów. Ba, obecnie nie robi tego wcale. Powód jest bardzo prozaiczny - artystka pozbyła się z domu wagi.

Ja nawet nie wchodzę na wagę. Wyrzuciłam ją. Waga nie świadczy o niczym. Wagę można wyrzucić, tak mówi mój trener. Ale trzeba się mierzyć. Przy ćwiczeniach, jeśli te wymiary się zmniejszają, to znaczy, że idziemy w dobrym kierunku.

Trudno nie zgodzić się z argumentacją Andrzejewicz. Waga rzeczywiście nie jest miarodajnym wskaźnikiem, najważniejsze jest oczywiście dobre samopoczucie, które artystce najwyraźniej dopisuje.

Więcej o: