Natalia Nykiel jest stałym gościem Fryderyków. Na gali pojawia się co rok i zazwyczaj wzbudza skrajne emocje, dlaczego? Jej kreacje nigdy nie należały do nudnych i zawsze rzucały się w oczy. W sumie o to chodzi, ale warto też przemyśleć, w czym się wygląda korzystnie. Gwieździe zdecydowanie nie jest do twarzy w jaskrawym różu, o czym mogliśmy się przekonać w 2019 oraz 2018 roku. Chcieliśmy ją zobaczyć w błękicie i udało się! Zjawiskowo.
Tegoroczna gala rozdania polskich Grammy zorganizowana została w Szczecinie. Do stolicy województwa zachodniopomorskiego wybrała się nie tylko Paulla, która olśniła w mieniącej się w blasku fleszy kreacji, ale również Natalia Nykiel. Artystka lansowała się na ściance w dwóch sukienkach - krótkiej, błękitnej i dłuższej z kolorami tęczy. Niestety, uważamy, że dobrze prezentowała się tylko w jednej - tej pierwszej i to właśnie w niej wystąpiła na scenie. Neonowa mini pięknie wyeksponowała smukłe nogi gwiazdy i nieco je wydłużyła, co jest także zasługą czarnych sandałków na wysokim obcasie.
Natalia chyba postanowiła błyszczeć jak najjaśniejsza z gwiazd wieczoru i szybko się przebrała, Efekt? Marny. Choć głęboki dekolt z pewnością przyciąga uwagę, długość sukienki działa na niekorzyść.
Natalia Nykiel dała się poznać szerszej publiczności wiosną 2013 roku, kiedy wystąpiła w drugiej edycji "The Voice of Poland". Do finału dotarła pod skrzydłami Patrycji Markowskiej dotarła, jednak ostatecznie zajęła trzecie miejsce. Szybko okazało się jednak, że zrobiła większą karierę niż panie, z którymi przegrała na ostatniej prostej (Natalia Sikorą oraz Dorotą Osińską). Dziś wydaje płytę za płytą, a na koncerty przychodzą tłumy.