Jan Kozakiewicz może mówić o dużym sukcesie. Jest utytułowanym pływakiem, mimo że na co dzień zajmuje się czymś zupełnie innym. Zawodowo pracuje na lotnisku, gdzie jest kontrolerem ruchu lotniczego. Pół roku temu postanowił, że pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Tokio. Jak zapowiedział, tak zrobił. Prywatnie jest kolegą Macieja Musiała, który pochwalił się sukcesem przyjaciela na Instagramie.
Maciej Musiał dodał relację na Instagramie, w której pochwalił osiągnięcie kolegi. Przyznał, że Janowi Kozakiewiczowi nie brakowało samodyscypliny.
Mój ziom @gibkijanek na co dzień jest kontrolerem ruchu lotniczego. Ale pół roku temu postanowił, że pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Tokio. Przez pół roku trenował i zakwalifikował się, bijąc rekord Polski i uzyskując jeden z najlepszych czasów w Europie w pływaniu stylem klasycznym. Dziś wylatuje do Tokio reprezentować Polskę w sztafecie. Nie ma rzeczy niemożliwych! Boss - napisał pod zdjęciem pływaka z samolotu.
Jan Kozakiewicz jest w Tokio, gdzie rozpocznie przygotowania do zawodów. Swój talent pływacki odkrył już wcześniej. W 2019 roku został mistrzem i rekordzistą Polski w pływaniu stylem klasycznym. Później pobił własny rekord. Pół roku temu wziął udział w konkursie, zamieszczając film na YouTubie. Udało mu się zebrać najwięcej polubień i w ten sposób zdobył sponsora.
W życiu każdego człowieka jest taki moment, w którym udostępnia filmik, żeby zdobyć lajki. Ten moment właśnie nadszedł! Postanowiłem wrócić raz jeszcze do trenowania i powalczyć o kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Przede mną solidny sezon przygotowań na pełnych obrotach - napisał na Instagramie na początku 2021 roku.
Pozostaje tylko trzymać kciuki za debiutującego olimpijczyka.
Komentarze (10)
Kolega Macieja Musiała reprezentuje Polskę na igrzyskach olimpijskich. To... kontroler ruchu lotniczego. "Mój ziom"
I czyszczą kominy...