Anna Popek chętnie wrzuca swoje zdjęcia na Instagram. Ostatnio na jej profilu jest wiele letnich stylizacji i fotek w plenerze. Tym razem dodała ujęcie, na którym widać, jak siedzi w bikini nad basenem. Dziennikarka ma swoich wiernych obserwatorów, a jednym z nich jest... rzecznik prasowy prezydenta Polski, Andrzeja Dudy. Błażejowi Spychalskiemu spodobał się ten kadr na tyle, że postanowił zostawić po sobie znak.
Anna Popek napisała pod zdjęciem:
Nie wiem, czy w moim wieku to wypada, ale uwielbiam wodę, słońce i zieleń. I to wszystko blisko domu.
Jak się okazuje, Błażej Spychalski regularnie śledzi profil prezenterki. Pod fotką znad basenu zostawił serduszko.
Polityk i dziennikarka znają się zresztą nie od dziś. W ubiegłym roku Anna Popek prowadziła uroczystość podpisania ustawy o 13. emeryturze przez Andrzeja Dudę. Wówczas musiała blisko współpracować z jego rzecznikiem. Wsparła także innego polityka związanego z PiS, posła Kamila Bortniczuka, u którego boku poprowadziła ostatnio konwencję Partii Republikańskiej. Ale to nie pierwszy kontakt dziennikarki z polityką.
Nie każdy wie, że w 2002 roku była doradcą wicepremiera Grzegorza Kołodki. Wówczas wzięła rok wolnego od pracy TVP. Do jej obowiązków należał kontakt z mediami, samorządami, środowiskami artystycznymi i kościelnymi. Z Błażejem Spychalskim ma zatem sporo wspólnego. Polityk jest rzecznikiem prasowym Andrzeja Dudy i sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta od 2018 roku. Widać, że chce podtrzymać przyjazne relacje z Anną Popek.