Wraz z początkiem czerwca media obiegły informacje o śmierci rapera Lil Loaded. 20-letni mężczyzna w ubiegłym roku został oskarżony o morderstwo. Na policję zadzwoniła jego matka, która - jak się okazuje - wiedziała, co w ostatnim czasie trapiło jej syna.
Jak podaje TMZ, policja przyjechała na miejsce zdarzenia, zastając płaczącą matkę na werandzie i rapera, który leżał martwy w środku domu z pistoletem obok. Matka 20-letniego mężczyzny miała wrócić do lokalu i odnaleźć martwego syna w korytarzu. Kobieta przekazała policji, że poprzedniej nocy płakał przez rozstanie ze swoją dziewczyną. Kilka miesięcy wcześniej mężczyzna został aresztowany. Oskarżano go o morderstwo. Według śledczych Lil Loaded mógł zastrzelić znajomego 18-latka, Khalila Walkera. Do morderstwa doszło w Teksasie.
Lil Loaded przed śmiercią opublikował wpis na Instagramie, który sugeruje, że mógł popełnić samobójstwo. Raper rozlicza się w nim ze swoją przeszłością, a list adresuje wprost do niebios, prosząc o przebaczenie za wszelkie grzechy.
Najwyższy, proszę wybacz mi moje niedociągnięcia i wszystkie czasy, kiedy nie udało mi się uczynić siebie dumnym i wdzięcznym za wszystkie błogosławieństwa, które mi zesłałeś. Czasami linia pomiędzy byciem bezdusznym, a byciem stabilnym jest bardzo cienka. Chcę ci podziękować za to, jak daleko zaszedłem i za ludzi, których mi zesłałeś na moje drodze. Proszę, abym mógł wejść do twojego królestwa, nawet mimo wszystkich moich błędów. Wiem, że kochasz wszystkie swoje dzieci i jestem gotowy, aby moje serce i dusza dołączyły do ciebie.
Ostatni album rapera został wydany w grudniu zeszłego roku pod tytułem "Criptape". Artysta niedawno świętował zdobycie złotej płyty za singiel "6LOCC 6A6Y".