O tym, że Tomasz Wiater nie żyje poinformował na Facebooku tygodnik "NIE". Od niemal 30 lat na łamach gazety ukazywały się rysunki satyryczne jego autorstwa. Redakcja żegna swojego uzdolnionego współpracownika. Miał 52 lata.
Zespół redakcyjny napisał na Facebooku krótkie pożegnanie:
Wczoraj wieczorem (17.05 - przyp. red.) otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość. Zmarł Tomasz Wiater, nasz wybitny rysownik. Nie tyle współtworzył tygodnik „NIE”, co wręcz nim był. Jego kreska towarzyszyła pismu od samego początku. Tomek zapewne by nas za to wyśmiał, ale wyjątkowo nie ma dziś u nas nastroju do żartów. Zostawiamy was z tą wiadomością i prosimy o wyrozumiałość.
Rysunki Tomasza Wiatera ukazywały się w "NIE" od 1992 roku. Miał on swoich wiernych fanów.
Marzy mi się publikacja ze wszystkimi rysunkami mistrza.
"NIE" nie będzie już takie samo.
Rewelacyjne były jego rysunki. Zawsze w punkt - napisali fani na profilu gazety.
Rysownik swoje szkice poświęcał komentowaniu polskiej rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Satyryczne rysunki poruszały tematy antyklerykalne i polityczne. Tomasz Wiater wydał też trzy książki-albumy, zawierające jego twórczość - „Habemus pamparampampam”, "Siwy dym!" oraz "Duda plus". Ukończył wydział rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Podczas studiów odbył staż artystyczny w Paryżu. Przez kilka lat był pracownikiem ASP. Prowadził też bloga "Wiater w oczy", na którym zamieszczał swoje rysunki. Był laureatem kilku nagród, m.in. na Festiwalu Satyry Europejskiej. Tomasz Wiater miał 52 lata. Przyczyny śmierci nie zostały ujawnione.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!