Uroczystość pożegnalna Bronisława Cieślaka odbyła się w Krakowie. Urna z prochami aktora została złożona na Cmentarzu Podgórskim w dawnej stolicy Polski. Ceremonia miała charakter świecki, a przed korowodem żałobników niesiono prywatne zdjęcie zmarłego przepasane czarną wstążką. Na ostatnim pożegnaniu oprócz członków rodziny pojawili się również politycy lewicy. Cieślak był bowiem posłem z ramienia SLD i kiedyś pełnił funkcję rzecznika prasowego partii.
W ostatniej drodze odznaczonego pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski aktora towarzyszyli mu między innymi: Jerzy Wenderlich, Katarzyna Piekarska, Adrian Zandberg i Maciej Gdula.
Na pogrzebie odczytano list córki Bronisława, Katarzyny. Kobieta wspomniała w nim o wielkiej pasji do kina, którą zaraził ją ojciec.
Od najmłodszych lat zarażał mnie miłością do kina […] Miłość do kina pozostanie ze mną na resztę życia […] To po nim odziedziczyłam, miłość do wygrzewania się w letnim słońcu, […] poranne pływanie w zimnym jeziorze i szukanie rozgwiazd w ciepłym morzu […] Dwa tygodnie przed śmiercią spędziłam z nim wieczór na oglądaniu albumów […] Ten wieczór zostanie ze mną na zawsze.
Głos zabrał także mistrz ceremonii. Powiedział kilka słów o okolicznościach śmierci aktora.
Odszedł nad ranem w domu, otoczony rodziną. Do końca towarzyszyła mu także kotka, nie opuściła swojego człowieka do końca. W starożytności wierzono, że koty ponoć przeprowadzają ludzi na drugą stronę.
Więcej zdjęć z uroczystości pożegnalnej Bronisława Cieślaka znajdziecie w naszej galerii.